Wpis z mikrobloga

I znowu wpadłem w autodestrukcję. Skąd ten pęd do niej u mnie? Nie wiem, ale gdzieś wyparował sens robienia czegokolwiek. Tylko praca, bo pieniądze, a poza tym odmóżdżanie przed kompem, burdel w pokoju i zaraz idę po alkohol, bo nie wiem jak to znieść. O co chodzi, czemu to zawsze powraca, skąd te cykle, właściwie półtora miesiąca moje życie wyglądało inaczej, bo przeprowadzka, a teraz te same koleiny, jak i w domu. Nie wiem nic.

#depresja #przegryw
  • 3
  • Odpowiedz
@budep: mam tak samo, na miesiąc, dwa potrafię zacząć robić jakaś aktywność, zdrowo sie odżywiać by zaraz potem przez kolejne 4 miesiące sie zapuszczać
  • Odpowiedz
@budep: rel, zamiast sie porzadnie leczyc to pracowalam na pelny etat, mieszkalam ze wspollokatorem, wszedzie burdel jak w melinie, w moim pokoju nie bylo nawet jak przejsc nigdzie, kase odkladalam ale wpadlam w powazniejsze problemy z alko bo zylam w wiecznym stresie ze spac nie moglam. takie rzeczy sie leczy ale trzymaj sie opie
  • Odpowiedz