Wpis z mikrobloga

Kilka dni temu odłączyłem z kompa dysk SSD mx500 1tb który był magazynem danych i dziś po podłączeniu nie działa komputer (nie wiem czy działał od razu po odłączeniu bo wziąłem go w rękę i pojechałem na wyjazd)
System stoi na m2 plextor i nie ma opcji że go przypadkiem odłączyłem bo jest mocno schowamy pod gpu.
Zmiana bootowania w biosie na coś innego i z powrotem na plextora nie daje nic.
Ogólnie to po przeminięciu obrazu z producentem płyty głównej robi się czarny obraz.
Czasami po którymś restarcie zalapuje blue screen i są opcje typu uruchom ponownie albo jakaś naprawa które nic nie dają.
Ktoś coś?
Nie mam innego kompa żeby móc sprawdzić dysk na nim.
Może kwestia restartowania w kółko aż zalapie lub może wyjść jedną kość ram?
#komputery
  • 4
@kerri: klasyczny RAM jest klasyczny, zmieniłeś konfiguracje kurzu i nie działa, wyciagnij obie kości, przedmuchaj załóż na nowo i sprawdzaj. Opcją inną jest że ładunkiem ESD uwaliłeś coś na płycie, a może i procka, nie mówie że na pewno, ale taka opcja jest