Wpis z mikrobloga

Noszę okulary od ponad 20 lat. Krótkowzroczność i astygmatyzm. Wada w okolicach -5, ale życie w okularach nigdy mi nie przeszkadzało, po prostu zakładałem rano i ściągałem przed spaniem. W styczniu rozsypała mi się plastikowa oprawa i stwierdziłem ze czas na nową. Poszedłem do salonu optycznego, gdzie zbadano mi wzrok, naniesiono lekką korektę parametrów szkieł i po kilku dniach odebrałem okulary w których po tygodniu oczy „nie przyzwyczaiły się” do nowych szkieł, tzn widziałem gorzej, odczuwalnie mniej wyraźnie jednym okiem. Reklamacja, wymieniono jedno szkło i powodzenia w życiu. Tymczasem nadal, po 4 miesiącach nie jest Ok… nie potrafię tego wyjaśnić ale czuje się jakbym był chory psychicznie xD nie mogę się skupić, po chwili patrzenia na ekran czuje jakby obraz mi się rozjeżdżał, jakbym żezował, czuję jakby naprężenie w gałkach ocznych. Już przy pierwszej reklamacji pani optyk stwierdziła ze przy mocniejszych szkłach może tak się dziać… serio? Może tak być? (Wcześniej ZERO jakichkolwiek problemów) iść i robić wojnę reklamacyjną czy tak już musi być? #oko #okulary #wzrok
  • 7
  • Odpowiedz
@vivanat: nie powinno tak być, max po tygodniu powinieneś się przyzwyczaić do nowych okularów. Idź do okulisty żeby sprawdził, czy faktycznie jest to dobrze dobrane.
  • Odpowiedz
Nowa korekcja to jedno, ale pomiar środków optycznych to drugie. Przy takich mocach jak masz poza rozstawem źrenic musi być też zmierzona wysokość montażu. Możliwe, że nie było to zrobione, lub zamieniono ci rozstaw źrenic w soczewkach. U dorosłych się on nie zmienia. Przykładowo nosiłeś okulary z wymierzonym rozstawem na oko prawe 31, a na oko lewe 32. Zmierzono ci w optyku i wyszło obuocznie po 34. Wtedy na oku wywołany jest
  • Odpowiedz
@vivanat: Generalnie polecam zmianę optyka;
To nie powinno mieć miejsca, może cię najwyżej głowa przez dwa tygodnie trochę boleć.
Taka historia z tate, który ma -3 do czytania. Wzięłam go do swojego fancy optyka gdzie za najtańsze oprawy trzeba dać 300 zł zrobili mu okulary ale je zgubił
No to się wkurzylam i wzięłam go do filemana żeby zrobić okulary za 89 zł.
I tak; badanie trwało dużo dłużej niż w
  • Odpowiedz
  • 0
@BBQx: Ogólnie jestem wściekły bo za szkła (niby dlatego ze duża wada) zapłaciłem 1100 zł… (przypominam optyk- nie sieciówka). Orientujesz się bardziej w temacie tego pełnego prawa do zwrotu kasy w takiej sytuacji? Nie ukrywam spinam się że zbyt dużo czasu minęło.
  • Odpowiedz
@vivanat: Generalnie bym najpierw poszła pirozmaiwiac bo taki okres „przyzwyczajenia” się to myśle ze maks miesiąc. Miałam taka sutacje z jedyni okularami- miałam tylko 1 sztukę i jak wymieniłam na nowe to zajebiscie bolała mnie głowa ptzez dwa tygodnie i babka powedziala ze miałam szkła mega matowe bo porysowane i teraz mam super wizje i muszę się przyzwyczaić.
Ogólnie to mam 5 par okularów korekcyjnych z różnymi szkłami; przyciemniane, zwykle, z
  • Odpowiedz