Wpis z mikrobloga

Mirki muszę wymienić instalację elektryczną w mieszkaniu i jestem trochę zaskoczony ceną takiego przedsięwzięcia. Spółdzielnia deklaruje, że pokrywą koszty od korytarza do skrzynki włącznie a rozprowadzenie po mieszkaniu muszę zapłacić we własnym zakresie. Pytałem elektryka z tejże spółdzielni jakie byłyby to koszta to coś ponarzekał, że sporo kucia w żelbecie i sypnął ceną 7500zl. Mieszkanie 50m2,trzy pokoje. Dla mnie koszta kosmiczne, nawet nie chcę wiedzieć ile kosztowałoby to gdybym musiał sam za całość płacić. Waszym zdaniem ceny faktycznie tak się teraz kształtują?
Trochę się zastanawiam czy można np. zrezygnować z kucia i puścić te kable tam gdzie się da listwami przypodlogowymi? Kiedyś w spółdzielni pytałem to dostałem odpowiedź, że "nikt Panu już tego tak nie zrobi". Szczerze to wolałbym uniknąć rozkuwania wszystkich ścian w mieszkaniu i fajnie byłoby trochę zredukować te koszta.
Czy jakiś elektromirek mógłby coś podpowiedzieć?
#elektryka #budownictwo
  • 18
Waszym zdaniem ceny faktycznie tak się teraz kształtują?


@Winden: Mniej więcej tak. Cena 7,5k za 50m2 to jeszcze nie taka zła cena. Pewnie da radę nieco taniej, ale myślę że średnio ok. 6-7k za ten metraż aby było w miarę dobrze.

Trochę się zastanawiam czy można np. zrezygnować z kucia i puścić te kable tam gdzie się da listwami przypodlogowymi?


@Winden: Wszystko można, tylko kto chce się bawić w takie
@Winden: Ja się dogadałem z elektrykiem ze kucie robie sam (wielka płyta wiec zabawy sporo), kable położę sam (oczywiście dostanę wytyczne czy tam wskazówki) a on to wszystko połączy. Cena 75 zł za punkt.
I wiem ze będę wku…ał sąsiadów kuciem ale nie wyobrażam sobie instalacji położonej inaczej. Szczególnie ze pod smarthome chce wszytko zrobić.
Ja wymieniałem sam. Jest trochę roboty i musisz mieć sprzęt.
Przede wszystkim dobra wiertarka z opcją kucia i szlifierka z tarczą do betonu.
Kable do włączników światła są w rowkach więc jest prościej. Kable do światła lecą na łączeniach płyt. Najgorzej to gniazdka. U mnie leciały po podłodze. Podłączenie jest proste. 3 kable łączysz kolorami i tyle :P
Jedynie ze skrzynką trochę roboty ale też można ogarnąć.
@opk20: nie chcę w korytach tylko w listwach przypodlogowych, w sumie czemu tak nie robią? Nawet ostatnio kupując takie listwy w Castoramie widziałem ich reklamę z kablami w środku więc sugeruje to, że poza ładnym wyglądem mają one też praktyczne zadanie.
W tych korytkach to spotkałem tylko kable sygnałowe (nawet na zdjęciu masz takie).
Kable do zasilania jak są pod napięciem to mogą się nagrzewać. Dlatego montowane w ścianie mają większą wytrzymałość na obciążenie (ściana odbiera ciepło).
Jedna faza ma ok 3,5kW. Więc jak odpalisz piecyk to nie wiem czy te korytko wytrzyma.
Załóżmy, że rozłożysz kable do gniazdek w tych korytkach to i tak jakoś będziesz musiał puścić je pod drzwiami. To
@opk20: No tam gdzie wyjścia nie ma to bym kuł, ale jest to dla mnie spora różnica między zrobieniem kilku dziur a #!$%@? mieszkania tym bardziej że poza instalacją nie planuję nic innego remontować...