Wpis z mikrobloga

Mówiąc z perspektywy osoby wierzącej i praktykującej - religia powinna być przeżyciem osobistym dla osób, które jego chcą, kościół nie powinien mieszać się do państwa. Mało co mnie tak denerwuje jak księża wtrynający się w politykę.

Kościół katolicki niszczą od środka betonowe dewoty i niespełnieni politycy co przywdzieli sutannę. Ja rozumiem, że próby nawracania ludzi na drogę Chrystusa, bo jest to uczynek który katolik powinien robić, ale za pomocą święcenia przykładem a nie nakazami, zakazami i rózgą. Nie po to wolna wola jest jednym z fundamentów wiary żeby próbować odbierać ją innym.

Ostatnio byłem w kościele na zabitej dechami wsi i ksiądz na kazaniu stwierdził, że wojna na Ukrainie to kara od Boga za ukraińską politykę proaborcyjną i jest to powtórzenie historii z II WŚ która wybuchła żeby ukarać Polskę za największy współczynnik aborcyjny w ówczesnej Europie - serio miałem ochotę zasadzić wtedy księdzu z sierpowego. Ludzie będą tłumnie odchodzić od religii, bo zamiast zachęcać do siebie to KK robi wszystko żeby od siebie odepchnąć.

Rzucę teraz anegdotę ze swojego życia - w okresie dorastania nie miałem presji rodzinnej związanej z religią, a parafię prowadzili ludzie, którzy nigdy nic nie agitowali (dlatego byłem początkowo zdziwiony jak czytałem o ludziach co pisali o politykujących księżach, bo u mnie żaden nigdy nawet słowem się nie wypowiadał). Nawet jeśli byli zmuszeni czytać jakieś listy biskupów z "kontrowersyjnymi opiniami" dawali zawsze potem od siebie krótką analizę, że to są tylko wskazówki jak ludzie wierzący powinni postępować a decyzja należy już do nas itd. Pomimo mieszkania "na wsi" księża nie byli ubóstwiani, a traktowani jako zwykli ludzie - do dziś pamiętam jak jeden wikary zaczął się mieszać w prywatne sprawy ludzi to potem chodził z podbitym okiem ( ͡~ ͜ʖ ͡°)
Wszystko to razem wzięte sprawiło, że zostałem przy kościele z własnego wyboru - bo kościół był dla ludzi, a nie ludzie dla kościoła. I podejrzewam, że jakbym miał jakąś fanatyczną rodzinę i proboszcza świętszego od papieża, który by mówił na kazaniach że obowiązkiem jest głosowanie na jedyną słuszną partię - nie ukrywam że pewnie sam wtedy wiarę bym porzucił.

Napiszę to z przyjemnością jeszcze raz - nic tak nie szkodzi wierze katolickiej jak "polska patriotyczna religijność".

Parafrazując klasyka:
"Nie mogę tego zrobić, moja religia mi nie pozwala" - dobrze
"Nie możesz tego zrobić, moja religia ci nie pozwala" - źle

#religia #katolicyzm #przemyslenia
  • 12
Kościół wierzy w określone wartości, najgorsze co może zrobić, to porzucić je dla popularności.


@Another_One: ale ja nigdzie nie mówiłem, że ma porzucać wartości. Mogą, a nawet powinny one zostać. Ale weźmy na ten przykład aborcję - powinna być ona zakazana moralnie dla członków KK a nie prawnie dla kraju Polska. Po to istnieje wolna wola by katolik mógł podejmować świadome decyzje na podstawie swojego własnego sumienia. A ogólnokrajowy zakaz to
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@MechanicznyTurek: Czy powiedziałbyś coś podobnego o kradzieży, albo morderstwie. Teoretycznie są tak samo zakazane moralnie dla członków kk, dlaczego zmuszać do przestrzegania zasad wiary resztę społeczeństwa? Fundamentalnie nie ma tutaj żadnej istotnej różnicy z perspektywy kk, dążenie do odzwierciedlenie moralności kk w prawie jest zupełnie naturalne, dokładnie tak samo działają wszystkie inne organizacje religijne i ideologiczne. Jeśli kk powinien zrezygnować z tego dążenia tak samo powinny zrobić wszystkie inne organizacje, instytucje
@Another_One: większość prawa karnego pokrywa się z prawem moralnym niezależnym od wyznawanej religii i które istniało od zarania dziejów - morderstwa i kradzieże nie były tolerowane i w czasach zanim powstały dzisiejsze religie.

Owszem, prawo religijne pozwoliło na podłożenie podwalin do dzisiejszego, nowoczesnego prawa moralnego i karnego i nie twierdzę że nie, tak samo jak nie podoba mi się deprecjonowanie roli duchowieństwa w średniowieczu i twierdzenie, że chrześcijaństwo blokowało postęp, kiedy
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@MechanicznyTurek: Jaka jest różnica pomiędzy organizacją działającą na rzecz legalizacji aborcji a organizacją działającą na rzecz penalizacji aborcji? Dlaczego uważasz, że organizacja do której należysz nie powinna wpływać na państwo? Przecież jeśli należysz do kk to uważasz, że moralność kk jest najlepszą i najskuteczniejszą. Nie wyobrażam sobie żyć wedle zasad, w które się nie wierzy. Więc jaki tak naprawdę jest problem?
@Another_One:

Jaka jest różnica pomiędzy organizacją działającą na rzecz legalizacji aborcji a organizacją działającą na rzecz penalizacji aborcji?

Ta pierwsza jest za wolnością wyboru a ta druga za całkowitym zakazem i braku wyboru.

Dlaczego uważasz, że organizacja do której należysz nie powinna wpływać na państwo?

Gdyż człowiek urodził się wolny z wolną wolą i świat nie składa się wyłącznie z katolików, wyznawcy każdej religii, a także ateiści, powinni być w równym
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@MechanicznyTurek: Nie chcę dyskutować o tym czy aborcja jest dobra czy zła, albo o tym w jakich ramach istnieje wolność w społeczeństwie.
Co mnie nadal ciekawi w twojej postawie to to, dlaczego kk ma porzucić swój wpływ na prawo, dlaczego nie wymagasz tego od innych organizacji, które zresztą często będą wprost antykatolickie.
Dlatego, że wolność jest najwyższą wartością? Jasne, a co z wolnością zarodków, płodów i dzieci? Zakładam, że nie uważasz
@Another_One:

dlaczego kk ma porzucić swój wpływ na prawo, dlaczego nie wymagasz tego od innych organizacji, które zresztą często będą wprost antykatolickie


Po prostu uważam, że koegzystencja wymaga kompromisów. Jeśli któraś z grup, nieważna jak słuszne moralnie moim zdaniem poglądy by nie miała, będzie faworyzowana, to z czasem liczba ich przeciwników wzrośnie i zostanie zepchnięta na margines lub całkowicie zniszczona, czego uczy nas historia. Osobiście uważam, że biorąc pod uwagę nastroje
@MechanicznyTurek @Another_One : Jeśli rozmawiamy o wyznaniach chrześcijańskich, to autorytetem powinna być postawa Jezusa. On nigdy nie pchał się do polityki, nawet wtedy, kiedy chciano obwołać go królem. Żydzi widzieli w nim nadzieję na uwolnienie od rzymskiego okupanta, bo miał nadprzyrodzone możliwości, porywał tłumy, karmił je itp. Natomiast Jezus wprost powiedział, że "Jego Królestwo nie jest z tego świata" i wprost uciekał od mieszania się do polityki.
Za to zachęcał do względnego
Co mnie nadal ciekawi w twojej postawie to to, dlaczego kk ma porzucić swój wpływ na prawo, dlaczego nie wymagasz tego od innych organizacji, które zresztą często będą wprost antykatolickie.


@Another_One: Tak z ciekawości o jakich innych organizacji mówisz?

Państwo powinno moim zdaniem opierać swoje prawo na najlepszej moralności. Aby chociaż zbliżyć się do tego ideału nie można wstydzić się swoich przekonań, albo bać się narzucania ich innym.


@Another_One: KK