Wpis z mikrobloga

S06E04
Odcinek spokojny, by nie powiedzieć nudnawy. Kolejny mały krok na drodze przemiany Jimmiego w "Criminal lawyer". Fajnie patrzeć z perspektywy BB, że za każdym elementem prawniczej tożsamości Saula stoi Kim. Mocno przegadane 45 minut, zapewne to branie rozpędu na kolejne akcje, w końcu za trzy odcinki przerwa w sezonie (i pewnie jakiś cliffhanger), do tego czasu mam nadzieję zobaczyć Lalo i to nie raz.
Bardzo podobały mi się ujęcia w tym odcinku, szczególnie podczas jazdy Jaguarem najpierw Howarda, później Jimmiego i praca kamery podczas zwiedzania domu Gusa. Parę smaczków, niewiele ponad to, wolne tempo budowania akcji w klimacie pierwszego sezonu.
#bettercallsaul
  • 6