Wpis z mikrobloga

Sobie przespałam całą noc i dzień i tera nie mogę spać, to zrobię wpis nt. #kwiaty #rosliny #roslinydoniczkowe


Będzie o #diffenbachia, bo jakaś mirabelka ostatnio wstawiła, żeby mieć trochę radości, a szkoda żeby zabiła ją (swą radość i diffenbachię)

Diffenbachia swą nazwę zawdzięcza od nazwiska sławnego ogrodnika cesarskiego pałacu w Schönbrunn w Austrii - Josepha Dieffenbacha, który przywiózł ją ze swojej ekspedycji z Brazylii ok. 1830 r. W taki sposób został uhonorowany przez ówczesnego dyrektora ogrodu botanicznego (Heinricha Wilhelma Schotta).

Toteż roślina imo prosta, bo laicy jej nie zabiją. Przynajmniej nie za szybko. Podstawowe grzechy wg literatury: przelewanie + zbyt zimno (lubi temperaturę 18-25 st. C, najniższa możliwa dla niej do przeżycia to 5 st. C) - reaguje żółknięciem liści lub brązowymi plamami. Lubi podniesioną wilgotność powietrza, inaczej zasychają jej końcówki liści. Mówią, żeby zraszać wtedy, ale ja jestem przeciwniczką zraszania, więc nie będę tego polecać, chyba że u was działa. Uważam, że lepszy jest prysznic dla niej raz na tydzień.

Szczerze to powiem, że ja swoją podlewam obficie i jest jej git, generalnie lubi mieć umiarkowanie wilgotno i podlewamy "GDY WIERZCHNIA WARSTWA PODŁOŻA PRZESCHNIE". Ogólnie rzec biorąc - jak przesuszysz to roślina opada, no jest zwiędnięta, ale szybko się podnosi, gdy ją podlejesz (nie od razu obficie, bo będzie mieć stres wodny tylko trochę na początek i za parę godzin resztę). Złota zasada mówi, że lepiej roślinę przesuszyć niż przelać. A i stanowisko jasne, ale nie bezpośrednie nasłonecznione.

Jak nie jesteśmy pewni z podlewaniem czy to już to po pierwsze podnosimy doniczkę i jeśli wydaje się lekka to już ten czas, a jeśli dość ciężka no to ma mokro. Ewentualnie trzeba zrobić jak to mówi @ulubionyogrodnik na ig ---> palcówkę czyli wsadzasz palca i sprawdzasz jak bardzo i na jakiej głębokości ma mokro. A jak mamy problem z faktycznym ocenieniem czy ma mokro, to wskaźnik wilgotności polecam.

Podłoże? No w miarę przepuszczalne, jeśli już musicie to w uniwersalnej, ale warto rozrzedzić czymś np. perlitem, więc 1/3 perlit 2/3 ziemia. Uniwersalna mocno trzyma wilgoć, więc łatwo o przelanie. Proszę nie trzymać jej w produkcyjnym podłożu plis.

z poradnikogrodniczy.pl -->

Często starsze okazy tracą dolne liście i swój ładny pokrój, trzeba je więc odmłodzić. To daje jeszcze większe możliwości powiększenia liczebności roślin. Łodygę obcina się na wysokości ok. 10 cm, skąd wypuści kolejne odgałęzienia, zaś odciętą część łodygi tnie się na mniejsze kawałki, które posłużą za sadzonki.


Jest trująca mocna, ale nie zawiera strychniny, jak dawniej uważano tylko szczawiany. Lepiej mieć rękawiczki na sobie, jeśli dojdzie do uszkodzenia i wypłynięcia soku, to może wywołać stan zapalny skóry, objawiający się swędzeniem, pieczeniem, wystąpieniem wykwitów i pęcherzy przez ok. 24 h. Roślina może zakwitnąć, a że jest z rodziny obrazkowatych, to cytując z grupy o roślinkach

"jej kwiat przypomina zarówno genitalia męskie i żeńskie".


Z ciekawostek to dostanie się soku diffenbachii do strun głosowych powoduje ich tymczasowy paraliż i utratę mowy nawet do 10 dni. Spożycie difenbachii prowadzi do mdłości, biegunki, zaburzeń rytmu serca, odurzenia i paraliżu, a także wywołuje czasową bezpłodność. W czasach niewolnictwa roślina ta slużyła do uciszania niewygodnych świadków. Procesy norymberskie ujawniły, że Niemcy prowadzili na więźniach obozów koncentracyjnych eksperymenty badające wpływ sterylizacyjny diffenbachii na ludzi. źródło

inne źródła to wiedza własna, instagram - ulubiony ogrodnik, wikipedia

Serzka - Sobie przespałam całą noc i dzień i tera nie mogę spać, to zrobię wpis nt. #...

źródło: comment_1651454429Gw1LqHCWqoYCFeDEIkrNrf.jpg

Pobierz
  • 24
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Serzka: ciekawy zestaw symptomów. Ta ostatnia ma ładne liście.

Rośliny ciepłolubne trochę mnie wkurzają. Mam trzy olbrzymie wilczomlecze i choć latem rosną mega szybko, to zimą żółkną im liście i dużo wypada. I stoją takie wypatroszone.
Wiedziałam że o czymś zapomniałam

Indianie Amazonii mieszali sok z difenbachii z kurarą i mieszanki tej używali do zatruwania strzał. Karaibowie stosowali liście difenbachii jako środek antykoncepcyjny.

To tak jeszcze z ciekawostek. Wikipedia polska ma bardzo obszerny artykuł na jej temat, aż się zdziwiłam bo korzystałam z angielskiej
@Serzka:

Z ciekawostek to dostanie się soku diffenbachii do strun głosowych powoduje ich tymczasowy paraliż i utratę mowy nawet do 10 dni.


Mając jakoś 4-5 lat ugryzłem liść difenbachii (tylko wbiłem zęby, nie przeżułem i nie zjadłem liścia, jedynie połknąłem sok) - momentalnie straciłem możliwość przełykania śliny i oddychania ustami. Stan utrzymał się kilka godzin. Bardzo dziwne, traumatyczne przeżycie - nie polecam 1/10 ( ͡° ʖ̯ ͡°)
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Serzka: u mnie kiedyś świnka morska sięgnęła z klatki liścia i #!$%@?ła spory kawałek, wpadliśmy trochę w panikę, a koniec końców nic jej nie było ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Serzka: od siebie dodam, że jest to jedna z tych roślin, które obumierają po okresie kwitnienia, bo całą energię wkłada w utrzymanie kwiatu a potem na resztę nie starczy ¯\_(ツ)_/¯ Także polecam się nacieszyć kilka dni, a potem kwiata obciąć. Moja dobrze się trzyma na wschodnim oknie.
@nocnica: dużo osób nie poleca, bo albo mogą wystąpić poparzenia od słońca (krople wody działają jak soczewka), część roślin w ogóle nie powinno
@kknsgvnfbjndf: ale piękny okaz (ʘʘ) to jakaś odmiana, bo nie wygląda na gatunek? Ile lat ma egzemplarz?

@BArtAS94: właśnie w taki sposób się odmładza :) daj jej czas

@nocnica to co koleżanka omi-omi napisała - lepsze są nawilżacze powietrza, zraszanie też nie jest dobre jeśli np roślina ma liście w rulonie i dostanie się tam woda, to jak się liść rozwija zazwyczaj ma czarne plamy od