Aktywne Wpisy
kamilek123 +619
Cześć. Jestem już po operacji tego guza.
Chwilę po 7 przyszły do mnie 3 młode dziewczyny, które zaprowadziły mnie na blok operacyjny. Ok 7.35 leżałem już na sali i były ze mną 3 osoby z anestezjologia, które mnie uśpiły. Obudziłem się na sali po operacyjnej, ale nie wiem kiedy bo byłem tak naćpany jeszcze i zaraz zasnąłem. Ok 14 już obudziłem się na moim łóżku w moje sali. Dosłownie zaraz przyszli rodzice,
Chwilę po 7 przyszły do mnie 3 młode dziewczyny, które zaprowadziły mnie na blok operacyjny. Ok 7.35 leżałem już na sali i były ze mną 3 osoby z anestezjologia, które mnie uśpiły. Obudziłem się na sali po operacyjnej, ale nie wiem kiedy bo byłem tak naćpany jeszcze i zaraz zasnąłem. Ok 14 już obudziłem się na moim łóżku w moje sali. Dosłownie zaraz przyszli rodzice,
źródło: 1720027861292522065571367741426
Pobierz
yosemitesam +52
Aktywne Znaleziska
Zauważam że nawet wśród oskariatu zaczął się wyścig szczurów - przez co my, przegrywy naprawdę mamy utrudnienie, bo sami zobaczcie:
-młodych dziewczyn już teraz jest za mało, (i nie, Ukrainki wcale nie pomogły, bo ich liczba jest promilem - poza tym one wkrótce uciekną z p0landlandii) przez co każdy facet musi walczyć o każdą kobietę.
Wejdźmy w skórę typowej dziewczyny powiedzmy 18 lat, z wyglądem... powiedzmy 5-6/10:
-miała co najmniej 3-4 partnerów których to ona wybierała - wiadomo, oskariat, - jak ktoś w dzisiejszych czasach sądzi że typowy nerd-przegryw ma jakiekolwiek kontakty z dziewczynami... to wielkie xD
-każdy od poprzedniego już był lepszy - na czym to polega - jeden jest przystojniejszy, następny już wyższy...
-to skoro jest masa chętnych chłopa to oczekiwania też wzrastają - bo hipergamia.
To co chcę przekazać, że w 2022 roku przegryw nie ma szans na wyrwanie nawet paszteta, bo w grę już wchodzą nie tylko aspekty genetyczne (czyli wzrost, wygląd) ale także pozycja społeczna (np. bycie bossem w szkole, wysokie stanowisko w pracy) ale także finansowe. Czyli albo masz wszystko - albo równie dobrze możesz nigdy nie istnieć.
I niestety, bogaty oskarek wyrywający dziewczyny przestaje być "hehehe memem" a smutną rzeczywistością.
Coraz częściej widuję bogatych oskarków którzy nie skończyli nawet liceum, a wożą dziewczyny (i to nawet nie ładne) samochodami premium (i to co najmniej 2015! a nie 1999!) lub zaje*istymi motorami.
I gdzie mieszka taki oskarek?
Zgadliście - w ładnym zajebistej posesji (wyjedzcie na bogatsze wsie to zobaczycie co mam na myśli). I co pewnie myślicie że siedzą w domu? Nie! Jeżdżą tymi brykami na imprezki wycieczki itd.
Że większość to za kasę starych, lub na kredyt? A jakie to ma znaczenie dla dziewczyn?! Żadne, bo liczą się emocje. A jak skończą szkołę, to starzy przypisują im dom i tylko wystarczy pójść do pracy by żyć jak pączek w maśle.
I myślicie, że to wystarczy? Nie! Oskarek musi się pilnować, bo różowa może skoczyć wyżej - bo hipergamia z spermiarzami nie dadzą zapomnieć, że zawsze może mieć lepiej.
I teraz popatrzcie na nas - przegrywów - większość ledwie dozbiera od 1 do 31, opłaca rachunki, a starzy nic nie dadzą.
Oskariat działa już w liceum - zapewnia atrakcje swoją fizycznością jak majątkiem - jakie wobec niego wygląda typowy przegryw w liceum czy nawet na studiach? To jest kurde parodia, abstrakcja a nie potencjalna konkurencja.
Dzisiejszy facet 30' bez samochodu (i to nie starego z lat 90'!) bez hajsu, bez wyglądu, bez grubego hajsu - nie mieć tego wszystkiego naraz to jak być bez niczego - nie ma nawet startu.
Chady też nie mają łatwiej - p0lki chcą tylko ONS - a chad też chciałby kiedyś założyć rodzinę.
I powiecie mi: "przecież takich oskarków nie ma dużo - otóż nie, jednak z roku na rok jest ich coraz więcej, bo nie oszukasz i nie przeskoczysz demografii - samych facetów jest dużo więcej i żeby mieć jakąkolwiek szansę na różową - musisz przebijać konkurencję (a różowe to wykorzystują wymagając coraz więcej i więcej nie dając nic w zamian).
Niby w większych miastach liczba dziewczyn i facetów się równa - ale co z tego jak w całej reszcie P0lski stosunek wygląda następująco: 3 chłopów na 1 dziewczynę?
Od dobrych 30 lat mamy ujemną demografię - co powoduje że wszystko pada na pysk, od ZUSu po rynek pracy aż do działania naszego "wspaniałego" państwa p0lkowego.
Władza lekceważyła to zagrożenie, że teraz my jesteśmy ofiarami tej demografii już obecnie dostaje po mordzie od "życia" nasza ekonomia a nawet sprawy prywatne. Ba, nawet oskariat już dostaje - już są zmuszeni do rywalizacji, choć do niedawna jeszcze to oni wybierali, a nie odwrotnie.
Jeśli się łudzicie, że jeszcze będzie super - że znajdziecie cudem dziewczynę to lepiej przestańcie.
#przegryw #blackpill
XD
Bo to tak działa - jeżeli tylko wyjątkowo mocno się zaangażujesz w ROZWÓJ i OGARNIESZ ŻYCIE, to magicznie będziesz się wyróżniał z tłumu i będziesz mieć szanse na szczęśliwe życie i założenie
Właśnie niestety to prawda. Oni zawsze będą o krok do przodu, a czasem nawet kilka.
Ty biedujesz w wieku edukacyjnym i uzyskujesz wykształcenie, a oni żyją pełnią życia za hajs starych i "uczą" się na studiach tylko dla imprez.
Ty skończyłeś studia i zaczynasz pracę od zera, a oni zajmują wysokie stanowisko w firmie starych albo
@Zly_CzlowiekXD: zgadzam się, że faceci maja generalnie pod górkę, ale ten fragment to wysryw srogiego kalibru. Już jedna z rzeczy, które wymieniłeś (wygląd, kasa, pozycja) daje dobry start. A osoby bez żadnej z tych zalet nadal mają szansę, mają o wiele ciężej, ale wciąż.
Tym bardziej, że w młodszym pokoleniu np. granie to już nie taki przegryw. Mam teraz lvl 30+ i pamiętam, że równolatki totalnie nieintetesowaly się grami. Więc jak lubiłeś pograć, to automatycznie nie miałeś szans tego wykorzystać w rozmowie. Dzisiaj jest zupełnie inaczej, już tak nawet u 25- znajdziesz wspólny
@sroka22: wy obaj nie rozumiecie, że z powodu bardzo słabej demografii liczba młodych, nadających się do związków dziewczyn z dnia na dzień ostro maleje (wypadki, emigracja, śmierć z różnych powodów, choroby psychiczne) a facetów wręcz tu przybywa (imigranci, więcej facetów się rodzi).
W całej wykształconej cywilizacji jest taka sytuacja, i nie za bardzo da się to naprawić.
Liczba kobiet spada, a one o tym wiedzą i wybierają najlepszych, przez co każdy facet ma wybór:
a) albo rywalizować - kupując drogie samochody, posiadać majątek przy czym mieć ciało młodego boga greckiego, żyjąc w stresie, czy z dnia na dzień nie zostaniesz kopnięty w dupsko, bo na twoje miejsce jest conajmniej
Połowa sukcesu w "wyrywaniu" dupeczek to pewność siebie. Tego Ci ewidentnie brakuje.
Laski, które są takie jak piszesz istnieją. Stanowią jednak zdecydowaną mniejszość.
Tobie się wydaje, że one mają million opcji na związek. Nie mają, mają mnóstwo opcji na bycie tymczasowym workiem na spermę. Niektóre nie odróżniają tego od chęci bycia z nimi i one potem mając 25 lat są damską wersja Ciebie i
@sroka22: tak & tak. Albo trollujesz (mam taką nadzieję), albo masz bardzo spaczone postrzeganie świata.
Tak zwyczajnie nie
Komentarz usunięty przez autora
@sroka22: wykop zepsuł cytowanie kogoś przy zaznaczonym fragmencie i kliknięciu "odpowiedz". Jak widzisz, cytat miałem wypowiedzi @Zly_CzlowiekXD.