Wpis z mikrobloga

  • 1
@Oaken_arm a to nie jest już uleczalne?() chodzę po lasach, nie boje się dzikow, Wilków czy niedźwiedzi ale przeraża mnie kleszcz. Niestety w sezonie 2-3wbite to standard :(
  • Odpowiedz
@Oaken_arm: ciekawe, bo ile się tutaj naczytałem, że jeden antybiotyk 3 tygodnie i jesteś zdrowy, a jesteś kolejną osobą, którą co jakiś czas przyjmują na zakaźny i 2 tygodnie antybiotyków pomaga na rok-dwa i tak w kółko.
  • Odpowiedz
@LewPodkarpacia: to zależy od zasadniczego czynnika. Jeżeli jesteś prawidłowo zdiagnozowany od razu po zakażeniu, to może wystarczyć jedna kuracja. Jeżeli, tak jak ja, chodzisz z niezdiagnozowaną boreliozą przez długie lata i w końcu masz przewlekłą, to musisz się leczyć cyklicznie do końca życia. Mam nadzieję, że wyjaśniłem ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Sztoja: dzięki ( ͡° ͜ʖ ͡°) Da się żyć z moją, typowo stawową odmianą. Dobrze że nie padło na serce, ani na układ nerwowy. Znam człowieka na wózku po neuroboreliozie.
  • Odpowiedz
@Oaken_arm: dociekliwy bo sam mam borelioze :) I dowiedzialem sie po pół roku, mialem przypisany antybiotyk unidox solutab tak jak pewnie kazdy na 30 dni i po tym czasie nadal mam te objawy co mialem, tylko juz troche mniej. Mi padło na serce akurat i czesto szybko bije ( ͡° ͜ʖ ͡°) I biore propolis, monolauryne, boreliostop i jest lepiej dlatego sie zapytałem o zioła
  • Odpowiedz