Wpis z mikrobloga

@theLPD: oprócz Zygmunta czy jak mu tam, taka stawkę za wyżycie w Kambodży podał też Krzychu listonosz, więc się da.
2 ryże że street foodu po 2$ i 2 zupki chińskie to spokojnie się normalny człowiek naje ( ja nie bo jestem grubasem ) kilka piwerek i dzień się kończy. I żyje się za 10$ dziennie. Co prawda #!$%@?, ale się żyje. Kilka lat można tak pomieszkać. Zakładając, że jest się
@grubas_ulany: Ale ja nie dyskutuję czy się da, od samego początku mówię o przyzwoitym standardzie, ja mam bekę z tego "apartamentu" Zygmunta i życia bez ubezpieczenia. Kto w PL żyje bez ubezpieczenia? Chyba tylko menele niezarejstrowani w UP
Że się da to wiem, bo Krzysiek-rower pewnie żyje za $400 i wynajmuje pokoik a menele w Polsce za to co uzbierają ale nie o tym była mowa i nikt sie o to
@theLPD: jak na razie to tak naprawdę tylko ty i lucjan spinacie się o te $600. tak długo siedzisz na tagu a nie kumasz że ludzie mają to w dupie ile tam życie wynosi, raczej nikt nie ma zamiaru tam przeprowadzić. większość z nas robi sobie bekę z łysego jak się spina gdy ktoś weryfikuje jego kłamstwa i nie ma tu żadnego znaczenia czy ma rację czy nie. czasami dajesz się