Wpis z mikrobloga

@BulgarskiTaboret: przy 250-300KM jeszcze da się jeździć po suchym sprawnie, ale jak spadnie kropla deszczu to już w ogóle nie ma jazdy i jest ciągłe mielenie, szczególnie w silniku z turbo gdzie masz zwyczajnie więcej niuta. Przy takim wynalazku (mała pojemność, duże turbo) - owszem na hamowni da się uzyskać fajne kreski i niezły wynik, ale realnie jest to: wielka turbodziura, lag, po czym ogromne uderzenie niuta które powoduje że szybko