Wpis z mikrobloga

Tak na chłodno.

To już nie żarty, absolutnie wszystko wskazuje na to, że Charles Leclerc i Ferrari są pretendentami do obu tytułów. Sainz mocno odstaje, co było dla mnie tak oczywiste, jak 2+2.

Red Bull jest szybki, może nawet ma potencjał na najszybsze okrążenie, ale nie prowadzi się tak dobrze jak Ferrari, nie ma tej przewidywalności i co najgorsze dla kibiców ekipy z Milton Keynes, jest bardzo awaryjny. Jeśli w przeciągu trzech wyścigów się to nie zmieni, to WCC Ferrari będzie tylko formalnością i kwestią czasu. Max pokazuje, że jest mistrzem, imo wraz z Charlesem są aktualnie najlepszymi kierowcami w paddocku. Perez wyglada lepiej niż w zeszłym roku, co również cieszy.

Mercedes jest dalej mocny, potrafi wykorzystać sytuację i dowieźć podia, gdy ktoś z RBR/SF odpadnie z walki. Pięknie widzieć ich na pograniczu F1 i F1,5.

McLaren i Alpine to dla mnie zawód.

Haas miał pozytywny początek, teraz traci rozpęd, ale liczę na regularne punkty w tym sezonie. Może jakieś podium Kevina w najbardziej #!$%@? GP sezonu. Podobnie z Alfą i Valtterim.

AT nie śledzę, trzymam kciuki za Pierre’a, zasługuje na fotel w topowym zespole. Osobiście widziałbym go u boku Charlesa w Ferrari od przyszłego sezonu, ale dam jeszcze ostatnią szansę Carlosowi.

Williams - po 2019 nie lubię tego zespołu, ale szacun za postępy. #!$%@? Claire było strzałem w 10. Fajnie, że Albon dowiózł punkt, nie wiem jak on to wyczarował. Mega wyścig w jego wykonaniu.

Aston - totalna kompromitacja. Strollowie to rak tego sportu. Cholernie współczuję Sebowi, to mój ulubiony kierowca od początku mojego oglądania F1 i pęka mi serduszko tak samo jak w 2019 gdy widziałem RK borykającego się z tym brytyjskim sztruclem.

Podsumowując, stawiam wypłatę na mistrzostwo Charlesa Leclerca. WCC zobaczymy, tu tez jest szansa dla Ferrari. Na taki sezon czekałem od bardzo dawna. Forza!

#f1 #bojowkacharlesaleclerca #tifosizwykopu
źródło: comment_1649584287VJgEYCHOWFqBSWtxk97a6u.jpg
  • 7
@chianski: Pełna zgoda we wszystkim. O ile odstawanie Carlosa w stosunku do Leclerca w surowym tempie mnie nie dziwi, to to jak się skompromitował w tym GP to już leciutko mnie zaskoczyło. Ewidentnie się pomyliłem oceniając potencjał tego typa. Charles jedzie po majstra i w sumie dobrze mi z tym :D

Marzę tylko żeby RBR ogarnął ten #!$%@? bolid, bo chciałbym jeszcze zobaczyć jak się dwóch najlepszych kierowców w F1 obecnie
@chianski chyba nigdy nie czytałem tutaj wpisu z którym tak bardzo bym się zgadzał. Podpisuję się pod twoimi wnioskami zupełnie jakby to były moje własne przemyślenia. Cieszę się, że w końcu nadszedł czas na Ferrari, trochę smuteczek, że max nie pociągnie serii WDC, ale jeszcze wszystko może się zdarzyć, jest młody. Dalej z tyłu głowy mam lęk przed Mercedes Groß schtrategie ale to chyba już paranoja po tylu latach dominacji