Mirasy potrzebuję pewnej opini albo porady. Od jakichś dwóch tygodni biję się ze sobą i zastanawiam czy wydać kasę na gitarę, ale szukam już chyba dziury w całym. Myślę o stratocasterze od Fendera, a tam jak wiadomo są do dyspozycji 2 rodzaje podstrunnicy - lakierowany klon albo palisander. Palisander jest droższy i na tę chwilę (w modelu który oglądam) dostępny tylko na zamówienie, albo prawie 1000zł drożej niż klon, jeśli któryś ze sklepów ma go (palisander) na miejscu.
Macie jakąs opinię na temat "handlingu" lakierowanej podstrunnicy? Aktualnie mam jedo wiosło własnie palisandrowe i jest zajebiste. W przypadku lakierowanego klonu podobno potrafią być dziwne odczucia przy podciągnięciach - podobno palec potrafi się blokować. Na obecnym gryfie mam z tyłu lakier i żadne blokowania nigdy mi się nie przydarzały, no ale brak mi doświadczenia z lakierowaną podstrunnicą i mam wielki dylemat, co z tym zrobić.
@enceladus71: Mam jeden instrument z podstrunnicą hebanową, trzy z klonową, dwa z palisandrową, jeden z podstrunnicą z wiązu, jeden z bodaj pao ferro i jeszcze jednego Hagstroma z ich jakimś tam oryginalnym spiekanym drewnem, szczerze - nie odczuwam żadnej różnicy. IMO czysta estetyka.
Macie jakąs opinię na temat "handlingu" lakierowanej podstrunnicy? Aktualnie mam jedo wiosło własnie palisandrowe i jest zajebiste. W przypadku lakierowanego klonu podobno potrafią być dziwne odczucia przy podciągnięciach - podobno palec potrafi się blokować. Na obecnym gryfie mam z tyłu lakier i żadne blokowania nigdy mi się nie przydarzały, no ale brak mi doświadczenia z lakierowaną podstrunnicą i mam wielki dylemat, co z tym zrobić.
mirkopomusz ( ͡° ʖ̯ ͡°)
#gitara #gitaraelektryczna #muzyka