Ciekawy tekst o reformach (tudzież ich braku) w Rosyjskim wojsku. Był na wykopie 7 lat temu więc nie mogę go dodać, a szkoda, bo ciekawy. Zwróćcie uwagę np. na ten fragment:
W latach dziewięćdziesiątych doszło do ostatecznego rozpadu radzieckiego i rosyjskiego systemu armii mobilizacyjnej. Rosyjscy przywódcy, w tym Wladimir Putin, świetnie zdawali sobie z tego sprawę. Wystarczy zacytować fragment jego wystąpienia przed Zgromadzeniem Federalnym w 2006 roku, gdy przypomniał on początek Drugiej Wojny Czeczeńskiej w 1999 roku.
„By skutecznie odpowiedzieć terrorystom należało dysponować zgrupowaniem wojsk o liczebności nie mniejszej, niż 65 tys. ludzi. Tymczasem w wojskach lądowych, we wszystkich rozrzuconych po kraju jednostkach, znaleźliśmy zaledwie 55 tys. żołnierzy gotowych do walki. Nasza armia liczyła 1 milion 200 tys. ludzi, a jednak nie było komu walczyć. Więc pod kule wysyłaliśmy chłopaków bez doświadczenia. Nigdy tego nie zapomnę.”
Czyli gówno się nauczyli, jest powtórka z rozrywki.
Był na wykopie 7 lat temu więc nie mogę go dodać, a szkoda, bo ciekawy. Zwróćcie uwagę np. na ten fragment:
Czyli gówno się nauczyli, jest powtórka z rozrywki.
http://media-w-rosji.blogspot.com/2014/10/co-zmienio-sie-w-rosyjskiej-armii.html
Podplusujcie niech więcej osób przeczyta.
#wojsko #militaria #rosja #ukraina