Wpis z mikrobloga

@LamajHarma I to jeszcze na wyjeździe, gdzie zamiast spokojnie trenować, to tracimy czas na loty, jeżdżenie po hotelach itd. Jak chcieliśmy grać sparing, to mogliśmy zagrać w Warszawie jakąś gierkę treningową z polskim klubem, np Legią. Można było umówić się na nielimitowane zmiany, przez co nikt nie musiałby grać po 90 minut, co nikomu nie było potrzebne.
  • Odpowiedz
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 4
@LamajHarma: też miałem taką nadzieję. A wychodzi na to że po jednym sparingu tracimy trzech zawodników na najważniejszy mecz w tym roku. Kogoś tam w PZPN powinno się #!$%@? na zbity ryj, zaczynając od tego kto zorganizował tego przeciwnika a kończąc na tym dzbanie co wystawiał skład. Ja rozumiem że chciał pewne rzeczy przetestować, ale od tego ma #!$%@? tylu piłkarzy na zgrupowaniu żeby wewnętrzną gierkę zagrać.

A tak zagrali
  • Odpowiedz
@fxd_: jeśli to nie zasłona, to wracamy do gry 1 napastnikiem i ulubionej przez nas wszystkich na tagach meczowych LAGI NA ROBERCIKA
  • Odpowiedz
@bihu: Przecież wiadomo, że jak wyjdą 1 napastnikiem to lepiej jakby zostali w szatni. Pamiętasz mecz ze Słowacją, jak Sousa spękał i zagrał wbrew sobie wystawiając tylko jednego napastnika. Później już tego błędu nie popełnił, chociaż było już za późno.
  • Odpowiedz
@LamajHarma: o ile nie zarzucasz doboru przeciwnika, to wydaje mi się, że sam fakt rozegrania meczu towarzyskiego w obecnej sytuacji ma zniwelować różnicę w kwestii wypoczęcia zawodników przy jednoczesnej okazji do ogrania kadry. Nie zdziwiłbym się gdyby był obowiązkowy do rozegrania w zamian za walkower.
  • Odpowiedz
@fxd_: dostaliśmy od UEFY finał za darmo i jeszcze gramy u siebie. W zamian za wyjazd do Rosji, dostali wyjazd do Szkocji, Polska miała się jeszcze pluć że za mało dostali?
  • Odpowiedz