Wpis z mikrobloga

Obiektywizm mediów jak dla mnie nie istnieje, to są bajki dla dzieci, mokre sny idealistów


@NaczelnyWoody: No oczywiście. Ale mi bardziej chodziło o to, że nawet te "idealistyczne" tłumy które wychodziły na ulice w obronie "niezależnych mediów" tak na prawdę wcale nie były idealistyczne, a chodziło im tylko o to, by media były zależne inaczej. Tak samo tutaj z wykopkami jest jak widać, przynajmniej istotną częścią.

Tak czy inaczej uważam, że
No oczywiście. Ale mi bardziej chodziło o to, że nawet te "idealistyczne" tłumy które wychodziły na ulice w obronie "niezależnych mediów" tak na prawdę wcale nie były idealistyczne, a chodziło im tylko o to, by media były zależne inaczej. Tak samo tutaj z wykopkami jest jak widać, przynajmniej istotną częścią.


@TheSilentEnigma: jakkolwiek sobie myśleli etc nie jest ważne, ważna jest przeciwwaga wobec pisowskiej propagandy, wyszli słusznie
No ale to nie jest wina zachodu, że przyciąga kraje Europy wschodniej bo oferuje coś więcej niż tylko zabity dechami toitoi i autorytarną oligarchię ¯_(ツ)_/¯


@NaczelnyWoody: Nie zrozumiałeś co miałem na myśli. Chodziło mi o to, że uwierzenie we własną propagandę jest szkodliwe dla samego wierzącego. W tym przypadku dla Rosjan i tak samo może być i w Polsce.
Jak masz podejmować racjonalne decyzje w zmieniającej się rzeczywistości skoro sam siebie
My, tutaj w Polsce nie jesteśmy stroną tej wojny.


@TheSilentEnigma: no trochę jednak jesteśmy. Polsce powinno zależeć na obronie neutralnej i niezależnej Ukrainy.

Ci którzy mówią coś o "ludobójstwie" poprzez "ostrzał obiektów cywilnych" powinni sprawdzać.


Akurat jest całkiem sporo filmów z ostrzału osiedli. Statystyki zabitych cywilów również mówią same za siebie.
Akurat jest całkiem sporo filmów z ostrzału osiedli. Statystyki zabitych cywilów również mówią same za siebie.


@pekak: Nie wykraczają one poza średnią dla konfliktów o podobnej intensywności po roku 2000. Nie dzieje się nic nadzwyczajnego.

Polsce powinno zależeć na obronie neutralnej i niezależnej Ukrainy.


Polsce powinno zależeć na własnym interesie. Skąd mamy wiedzieć co jest w naszym interesie, jeśli sami siebie okłamujemy?
Propaganda jest dla motłochu, decyzje podejmują ludzie na szczeblach władzy którzy sami propagandę kreują dla motłochu


@NaczelnyWoody: Granica między władzą, a motłochem jest mniej ostra niż by się mogło wydawać. W każdym razie jak wytłumaczysz fakt, że Rosyjskie dowództwo tak bardzo nie doszacowało determinacji i siły Ukrainy? Czyżby i władza uwierzyła w propagandę dla motłochu?
a nie, no to spoko, niech sobie Rosjanie strzelają nadal do cywili w takim razie


@pekak: Nie dzieje się nic, co uzasadniałoby oburzenie większe, niż podczas wojen w Syrii, Iraku, Krabachu itd.
Nie oznacza to, że wojna jest dobra. Wojna jest jaka jest i zawsze taka była i będzie. Na wojnie ginęli, giną i będą ginąć cywile - to nie jest pojedynek szachistów.

Można być przeciw "wojnie w ogóle" ale czepianie
@NaczelnyWoody: Nie chodzi mi o "wojnę błyskawiczną" w której rosyjskie wojska pobiłyby Ukraińców. Bardziej chodzi o przekona nie najwyższego dowództwa, że prawdopodobnym jest szybka demoralizacja wojsk i społeczeństwa ukraińskiego co doprowadzi nie tyle do zwycięstwa militarnego, co najzwyklejszego upadku politycznego władz na Ukrainie. Przecenili wpływ własnej propagandy na społeczeństwo Ukrainy, nie docenili skali histerii moralnej jaką wywoła ten atak na zachodzie. Przecenili własne wpływy polityczne.