Wpis z mikrobloga

Kontuzja, którą warto zaznaczyć, nie polega na tym że coś jest złamane, naderwane czy coś w tym stylu, ale opierająca się na tym że go stópka boli.

Nic dziwnego że wardęga chciał nagrać rozmowę z lekarzem, bo amadi już próbował przekręcać słowa lekarza.

Tak samo ciągle trzyma narracje że to federacja go "zmusiła" mimo że milion razy padało stwierdzenie "nie boli, nie walcz".

Serio, jaki beton trzeba mieć w głowie by tego