Wpis z mikrobloga

@kotwherbacie to fakt, jakieś tam doświadczenia można z tego wynieść ale szczerze nie przeceniał bym ich. Ale to oczywiście gadka zgreda, który był ciągany po takich imprezach przez swojego hiperekstrawertycznego przyjaciela. Więc pewnie pier//lę głupoty.
@samur80: najbardziej poza kobietą to chyba brakuje sensownej grupki przyjaciół. Nigdy takiej nie miałem, na studiach bylo z kim wyjść na piwo, ale nie dało się z nimi pogadać o życiu, pójść na piknik, czy jakaś wycieczkę.
@kotwherbacie wiesz, szczerze to ja jakoś grupki przyjaciół na studiach nie miałem, ot jednego przyjaciela i kilku znajomych ale trzymaliśmy się razem do końca studiów. Później, to wiadomo każdy poszedł w swoją stronę. Mój przyjaciel również mieszka ponad 400 km ode mnie ale widujemy się raz na jakiś czas. Ja jestem introwertykiem i mi obecność innych ludzi nie jest potrzebna do szczęścia. Każdy jest inny i ma inne potrzeby. Trzymam kciuki, abyś