Rosjanie zabili amerykańskiego dziennikarza pod Kijowem. Ostrzał bazy wojskowej pod Jaworowem, ok. 26 km od polskiej granicy. Moskwa podobno poprosiła Pekin o dostawy uzbrojenia. Podsumowanie 17. i 18. dnia wojny ukraińsko-rosyjskiej.
1. Rosjanie zabili dzisiaj jednego amerykańskiego dziennikarza i postrzelili drugiego. Sytuacja miała miejsce w Irpieniu. Dziennikarze udali się do miasta, aby sfilmować ewakuację cywilów. Gdy jechali samochodem, rosyjscy żołnierze zaczęli do nich strzelać. Dziennikarz Brent Renaud zginął na miejscu, a drugi dziennikarz został ranny i trafił do szpitala. To kolejny dowód na to, że Rosjanie nie czynią różnicy między celami cywilnymi a wojskowymi. Początkowo media informowały, że Brent Renaud pracował na zlecenie New York Times'a, jednak redakcja wydała oświadczenie w którym stwierdziła, że Renaud nie przebywał na Ukrainie na ich zlecenie, a legitymacja dziennikarska New York Times'a jaką u niego znaleziono została mu wydana kilka lat temu, gdy pracował dla gazety. Moim zdaniem jest to kwestia drugorzędna i nie zmienia faktu, że Rosjanie zastrzeli dziennikarza.
2. Rosjanie zaatakowali dzisiaj ukraińską bazę wojskową pod Jaworowem, oddaloną zaledwie ok. 26 km od polskiej granicy. Jeszcze kilka tygodni temu na terenie bazy stacjonował oddział amerykańskich instruktorów, którzy pomagali szkolić ukraińskich żołnierzy. Atak na bazę pod Jaworowem różnił się od dotychczasowych ataków na cele położone na zachodniej Ukrainie. Dotychczas Rosjanie stawiali na ataki o małej skali. Tym razem było inaczej. Rosjanie użytli do ataku ok. 30 rakiet balistycznych i zniszczyli wiele budynków na terenie bazy, a także magazyny z uzbrojeniem. Według źródeł ukraińskich w wyniku ataku zginęło co najmniej 35 osób, a kolejne 135 zostało rannych. Atak na bazę pod Jaworowem to kolejny sygnał od Moskwy dla NATO, aby nie próbowało angażować się w wojnę na Ukrainie. Jest to tym mocniejszy sygnał, że rakiety, które trafiły w bazę zostały wystrzelone prawdopodobnie z oddalonego o kilka tysięcy kilometrów Saratowa.
3. Rosjanie twierdzą, że w ataku na bazę pod Jaworowem udało im się zabić 180 „zachodnich najemników”. Liczba prawdopodobnie jest zawyżona, ale osobiście nie wykluczam że na terenie bazy pod Jaworowem mógł zginąć ktoś z zachodnich ochotników walczących po stronie ukraińskiej. Opis bazy pod Jaworowem pokrywa się bowiem z opisem przygranicznej placówki, do której Ukraińcy kierują ochotników, a którą to placówkę opisał chociażby Jake Priday, brytyjski ochotnik, który wyjechał na Ukrainę, ale ostatecznie zrezygnował i wrócił do UK.
4. Mówiąc o zachodnich ochotnikach, to pojawiają się nieliczne raporty na temat słabnącego morale w oddziałach ochotniczych. Relację jednego z ochotników opublikował ostatnio np. Nolan Peterson, znany amerykański korespondent wojenny, którego ciężko oskarżyć o dezinformację czy sympatie pro-rosyjskie. Rozmówca Petersona był bardzo zawiedziony postawą krajów NATO. Wydaje się, że zaciągając się do ukraińskich sił ochotniczych liczył on, że wkrótce NATO oficjalnie dołączy do wojny.
5. Trwają zażarte walki o Donbas. Rosjanie posuwają się powoli, jednak konsekwentnie wypierają Ukraińców z kolejnych wiosek i miasteczek. Szczególnie zażarte boje toczą się o Wołnowachę. Rosjanie weszli już do miasta, jednak nie jest jasne czy kontrolują je w całości. Wołnowacha ma strategiczne znaczenie dla operacji na południu Ukrainy, gdyż przez miasto przebiega linia kolejowa łącząca Donieck z Krymem i Odessą. Jeśli miasto wpadnie w ręce Rosjan, sytuacja logistyczna wojsk inwazyjnych ulegnie znacznej poprawie.
6. Ostatnie postępy Rosjan w Donbasie wynikają po cześć z faktu, że rosyjskie szpice, działające na południe od Charkowa i w okolicy Zaporoża, próbują okrążyć ukraińskich żołnierzy pozostających na wschód od Dniepru. W tej sytuacji Ukraińcy powoli cofają się na zachód, próbując uniknąć zamknięcia w kotle. Uważam, że Ukraińcy wycofują się prawdopodobnie na linię Charków-Pawłohrad-Dniepropietrowks-Zaporoże i tam będą próbowali zatrzymać rosyjskie postępy.
7. Rosjanie dokonali pierwszych wyłomów w obronie Mariupola. Ataki prowadzone w poprzednich dniach były odpierane przez siły Pułku Azow i kończyły się dużymi stratami Rosjan. Wczoraj jednak Rosjanom udało się wedrzeć do miasta od zachodu. Azowcy stawiają jednak zażarty opór i próbują wciągnąć Rosjan w krwawe walki miejskie. W Mariupolu nadal przebywa ok. 200.000 cywilów, których ewakuację Rosjanie blokowali kilkukrotnie, ostrzeliwując korytarze humanitarne.
8. Pod Kijowem bez większych zmian. Rosyjskie wojska ponownie wkroczyły do Irpienia, jednak nie kontrolują całego miasta. Co istotne, zdjęcie przedstawiające Rosjan wkraczających do Irpienia zostało wykonane na zachodnich przedmieściach miasta. Potwierdza to co pisałem kilka dni temu, że po ukraińskiej kontrofensywie na Iwanków, Rosjanie przeprowadzili swój własny kontratak, który de facto przywrócił sytuację sprzed ukraińskiej operacji. Mówiąc o sytuacji w Kijowie, warto wspomnieć że Ukraińcom udało się zniszczyć rosyjski most pontonowy pod Hostomelem. Jest to dość istotne, bo Rosjanie pod Kijowem mają nadal spore problemy logistyczne i utrata każdej przeprawy mnoży te problemy i wydłuża linie zaopatrzeniowe. Chociaż nie ma co się łudzić, odbudowa takiego mostu nie jest zbyt dużym problemem.
9. Rosyjska kampania terroru w okupowanych miastach powoli nabiera rozpędu. W piątek Rosjanie aresztowali mera Melitopola (nie mylić z Mariupolem), który brał udział w organizowaniu anty-rosyjskich protestów. Dzisiaj natomiast Rosjanie postawili na czele lokalnej administracji Galinę Daliniczenko, która dotychczas była radną miejską. Ponadto w Melitopolu, jak i w innych okupowanych miastach, wprowadzono godzinę policyjną, a po ulicach jeżdżą rosyjskie „szczekaczki”, które ostrzegają przed uczestnictwem w anty-rosyjskich wiecach. Coraz częściej dochodzi także do masowych aresztowań i prób zastraszania lokalnej ludności. Aresztowano także kolejnego mera, tym razem mera miasta Dniprorudne. Póki co rosyjskie działania przynoszą dość mizerne rezultaty. Dzisiaj anty-rosyjskie protesty odbyły się m.in. w Chersoniu i Berdiańsku.
10. Rosyjska flota desantowa, stacjonująca na Krymie, zdaje się znowu przygotowywać do operacji desantowej. Już w pierwszym tygodniu wojny Rosjanie próbowali desantować się na plażach pod Odessą, jednak zrezygnowali gdy ich grupy sabotażowe działające pod miastem zostały rozbite, a Ukraińcy bardzo szybko wzmocnili obronę Odessy i zaminowali podmiejskie plaże. Wydaje się, że celem floty czarnomorskiej tym razem nie będzie Odessa, lecz Mikołajów. To miasto ma strategiczne znaczenie, bo znajduje się tu most na Bohu i prowadzi tędy najkrótsza droga z Krymu do Odessy. Walki o Mikołajów trwają już od ponad tygodnia, jednak Rosjanie nie byli w stanie przełamać ukraińskiej obrony i utknęli na wschodnich podejściach do miasta. Desant na zachód od miasta, pod Oczakowem (ok. 60 km od Mikołajowa), mógłby przełamać ukraińską obronę i doprowadzić do okrążenia miasta.
11. Rosjanie ostrzelali lotnisko wojskowe w Wasylkowie, na południe od Kijowa. Według Ukraińców lotnisko zostało całkowicie zniszczone, a pas startowy nie nadaje się do użytku. W pierwszych dniach walk Rosjanie próbowali przejąć lotnisko w Wasylkowie przy użyciu sił powietrznodesantowych. Rosyjski desant został jednak całkowicie rozbity – najprawdopodobniej dwa Iły-76, na pokładzie których znajdowali się rosyjscy spadochroniarze zostały zestrzelone przez Ukraińców zanim jeszcze zdążyły dokonać zrzutu skoczków. Lotniska w Wasylkowie i Hostomelu były jednymi z kluczowych celów Rosji gdy idzie o kierunek kijowski. Spadochroniarze z WDW mieli je zabezpieczyć i utrzymać do czasu przybycia posiłków. Potem obie bazy miały stać się punktami wypadowymi Rosjan w ataku na Kijów. Ostatecznie jednak z tych planów nic nie wyszło. Zniszczenie lotniska w Walylkowie to jasny dowód na to, że Rosjanie przygotowują się do długich bojów o Kijów i będą polegać już głównie na operach lądowych, nie przeprowadzając ambitnych operacji powietrznodesantowych na tyłach wroga.
12. Rosjanie zniszczyli także główne centrum wywiadu radiowego i wywiadu elektronicznego ukraińskich sił zbrojnych, które mieściło się w miejscowości Browary, na wschód od Kijowa. Bardzo ciekawe jak wpłynie to na zdolności wywiadowcze Ukraińców, którzy oprócz własnego wywiadu w dużym stopniu polegają także na danych przekazywanych im przez kraje NATO.
13. Dziennikarze Financial Times, powołując się na źródła w amerykańskim wywiadzie, twierdzą że Rosjanie poprosili Chiny o dostawy sprzętu wojskowego. Amerykanie nie sprecyzowali o dostawy jakich konkretnie typów uzbrojenia chodzi. Biały Dom odmówił komentarza dziennikarzom Financial Times. Jednak w przyszłym tygodniu w Rzymie ma dojść do spotkania między Jake'iem Sullivanem (doradcą prezydenta Bidena ds. bezpieczeństwa) a Yang'em Jiechim, jednych z najważniejszych chińskich dyplomatom i bliskim współpracownikiem Xi Jinpinga. Tematem rozmów ma być właśnie próba zniechęceni Chińczyków do pomocy Rosjanom. Od początku wojny Pekin stara się zachować neutralność. Pomoc wojskowa krajów NATO dla Ukrainy może jednak zmusić Chińczyków do udzielania pomocy Moskwie.
14. Minister Finansów Rosji, Anton Siłuanow, poinformował że w efekcie zachodnich sankcji, Rosja utraciła dostęp do ok. 300 mld dolarów , co stanowi ok. połowy rezerw finansowych Rosji.
15. W nadchodzących dniach można spodziewać się kolejnej rundy rozmów ukraińsko-rosyjskich na Białorusi. Dotychczas odbyły się już trzy takie spotkania. Ministrowie spraw zagranicznych, Kułeba i Ławrow spotkali się także w Turcji. Każde z tych spotkań kończyło się jednak fiaskiem.
16. Ukraiński wywiad twierdzi, że Rosjanie powołali oddziały zaporowe, które mają uniemożliwiać odwrót atakującym rosyjskim żołnierzom. Rolę oddziałów zaporowych maja pełnić kadyrowcy. Używanie oddziałów zaporowych jest dość znaną taktyką, korzystano z niej chociażby podczas II wojny światowej, a rolę oddziałów zaporowych pełniły wtedy specjalne oddziały NKWD. Do tych raportów podchodziłbym jednak z dużą rezerwą. Jeśli jednak takie oddziały zaporowe faktycznie istnieją to prawdopodobnie tylko pod Kijowem, gdzie stacjonują właśnie kadyrowcy.
17. Przywrócono zasilanie elektrowni w Czarnobylu. Elektrownia pozostawała bez prądu od środy, 9 marca. Ukraińcy twierdzą, że przywrócenie zasilania to ich zasługa. Nie można jednak wykluczyć, że elektrownia została przyłączona do białoruskiej sieci energetycznej.
Jeśli chcecie być na bieżąco z informacjami z Ukrainy, zachęcam do polubienia mojej fejsbukowej strony Puls Zagranicy lub zaobserowania tagu #lagunacontent
UWAGA, WAŻNE:Jeśli ktoś chce być wołany do przyszłych wpisów to musisz zaplusować wpis pod tym linkiem. Tak będzie łatwiej mi Was wołać, problem z kilkukrotnym wołaniem zostanie wyeliminowany, a i wam będzie łatwiej wypisać się z wołania. Dzisiaj wołam Was po raz ostatni na starych zasadach. ( ͡°͜ʖ͡°)
@JanLaguna: ładnie przedstawiłeś same fakty pozytywne dla Rosjan, jak np. niepotwierdzony fakt zabicia 200 najemników (nie przekazując info drugiej strony), jesteś ukrytym Ruskim trollem tylko takim trochę inteligetniejszym od reszty.
@JanLaguna: ło, kawał roboty Panie. atak na tę baze przy naszej granicy powinien być już zielonym światłem dla NATO. o ile byłem zwolennikiem pomocy i patrzenia na rozwój sytuacji, tak widzę że to tylko prowadzi do rzezi i powolnego przejęcia całej Ukrainy co dla nas jest słabe z wielu względów. i nie obawiałbym sie atomu tylko wleciał w nich i pozamiatał ich w dwa dni. ruscy są bardzo słabi.
@JanLaguna: Dobry content. Jakiś czas temu latało to zdjęcie ochotników z różnych krajów. Jak ich zobaczyłem to poczułem w moczu że to się źle może skończyć. Taka zbieranina kolesi co pomyśleli że będzie fajnie pozabijać paru rusków a wyszło tak że wyparowali zanim jakiegokolwiek zobczyli...
1. Rosjanie zabili dzisiaj jednego amerykańskiego dziennikarza i postrzelili drugiego. Sytuacja miała miejsce w Irpieniu. Dziennikarze udali się do miasta, aby sfilmować ewakuację cywilów. Gdy jechali samochodem, rosyjscy żołnierze zaczęli do nich strzelać. Dziennikarz Brent Renaud zginął na miejscu, a drugi dziennikarz został ranny i trafił do szpitala. To kolejny dowód na to, że Rosjanie nie czynią różnicy między celami cywilnymi a wojskowymi. Początkowo media informowały, że Brent Renaud pracował na zlecenie New York Times'a, jednak redakcja wydała oświadczenie w którym stwierdziła, że Renaud nie przebywał na Ukrainie na ich zlecenie, a legitymacja dziennikarska New York Times'a jaką u niego znaleziono została mu wydana kilka lat temu, gdy pracował dla gazety. Moim zdaniem jest to kwestia drugorzędna i nie zmienia faktu, że Rosjanie zastrzeli dziennikarza.
2. Rosjanie zaatakowali dzisiaj ukraińską bazę wojskową pod Jaworowem, oddaloną zaledwie ok. 26 km od polskiej granicy. Jeszcze kilka tygodni temu na terenie bazy stacjonował oddział amerykańskich instruktorów, którzy pomagali szkolić ukraińskich żołnierzy. Atak na bazę pod Jaworowem różnił się od dotychczasowych ataków na cele położone na zachodniej Ukrainie. Dotychczas Rosjanie stawiali na ataki o małej skali. Tym razem było inaczej. Rosjanie użytli do ataku ok. 30 rakiet balistycznych i zniszczyli wiele budynków na terenie bazy, a także magazyny z uzbrojeniem. Według źródeł ukraińskich w wyniku ataku zginęło co najmniej 35 osób, a kolejne 135 zostało rannych. Atak na bazę pod Jaworowem to kolejny sygnał od Moskwy dla NATO, aby nie próbowało angażować się w wojnę na Ukrainie. Jest to tym mocniejszy sygnał, że rakiety, które trafiły w bazę zostały wystrzelone prawdopodobnie z oddalonego o kilka tysięcy kilometrów Saratowa.
3. Rosjanie twierdzą, że w ataku na bazę pod Jaworowem udało im się zabić 180 „zachodnich najemników”. Liczba prawdopodobnie jest zawyżona, ale osobiście nie wykluczam że na terenie bazy pod Jaworowem mógł zginąć ktoś z zachodnich ochotników walczących po stronie ukraińskiej. Opis bazy pod Jaworowem pokrywa się bowiem z opisem przygranicznej placówki, do której Ukraińcy kierują ochotników, a którą to placówkę opisał chociażby Jake Priday, brytyjski ochotnik, który wyjechał na Ukrainę, ale ostatecznie zrezygnował i wrócił do UK.
4. Mówiąc o zachodnich ochotnikach, to pojawiają się nieliczne raporty na temat słabnącego morale w oddziałach ochotniczych. Relację jednego z ochotników opublikował ostatnio np. Nolan Peterson, znany amerykański korespondent wojenny, którego ciężko oskarżyć o dezinformację czy sympatie pro-rosyjskie. Rozmówca Petersona był bardzo zawiedziony postawą krajów NATO. Wydaje się, że zaciągając się do ukraińskich sił ochotniczych liczył on, że wkrótce NATO oficjalnie dołączy do wojny.
5. Trwają zażarte walki o Donbas. Rosjanie posuwają się powoli, jednak konsekwentnie wypierają Ukraińców z kolejnych wiosek i miasteczek. Szczególnie zażarte boje toczą się o Wołnowachę. Rosjanie weszli już do miasta, jednak nie jest jasne czy kontrolują je w całości. Wołnowacha ma strategiczne znaczenie dla operacji na południu Ukrainy, gdyż przez miasto przebiega linia kolejowa łącząca Donieck z Krymem i Odessą. Jeśli miasto wpadnie w ręce Rosjan, sytuacja logistyczna wojsk inwazyjnych ulegnie znacznej poprawie.
6. Ostatnie postępy Rosjan w Donbasie wynikają po cześć z faktu, że rosyjskie szpice, działające na południe od Charkowa i w okolicy Zaporoża, próbują okrążyć ukraińskich żołnierzy pozostających na wschód od Dniepru. W tej sytuacji Ukraińcy powoli cofają się na zachód, próbując uniknąć zamknięcia w kotle. Uważam, że Ukraińcy wycofują się prawdopodobnie na linię Charków-Pawłohrad-Dniepropietrowks-Zaporoże i tam będą próbowali zatrzymać rosyjskie postępy.
7. Rosjanie dokonali pierwszych wyłomów w obronie Mariupola. Ataki prowadzone w poprzednich dniach były odpierane przez siły Pułku Azow i kończyły się dużymi stratami Rosjan. Wczoraj jednak Rosjanom udało się wedrzeć do miasta od zachodu. Azowcy stawiają jednak zażarty opór i próbują wciągnąć Rosjan w krwawe walki miejskie. W Mariupolu nadal przebywa ok. 200.000 cywilów, których ewakuację Rosjanie blokowali kilkukrotnie, ostrzeliwując korytarze humanitarne.
8. Pod Kijowem bez większych zmian. Rosyjskie wojska ponownie wkroczyły do Irpienia, jednak nie kontrolują całego miasta. Co istotne, zdjęcie przedstawiające Rosjan wkraczających do Irpienia zostało wykonane na zachodnich przedmieściach miasta. Potwierdza to co pisałem kilka dni temu, że po ukraińskiej kontrofensywie na Iwanków, Rosjanie przeprowadzili swój własny kontratak, który de facto przywrócił sytuację sprzed ukraińskiej operacji. Mówiąc o sytuacji w Kijowie, warto wspomnieć że Ukraińcom udało się zniszczyć rosyjski most pontonowy pod Hostomelem. Jest to dość istotne, bo Rosjanie pod Kijowem mają nadal spore problemy logistyczne i utrata każdej przeprawy mnoży te problemy i wydłuża linie zaopatrzeniowe. Chociaż nie ma co się łudzić, odbudowa takiego mostu nie jest zbyt dużym problemem.
9. Rosyjska kampania terroru w okupowanych miastach powoli nabiera rozpędu. W piątek Rosjanie aresztowali mera Melitopola (nie mylić z Mariupolem), który brał udział w organizowaniu anty-rosyjskich protestów. Dzisiaj natomiast Rosjanie postawili na czele lokalnej administracji Galinę Daliniczenko, która dotychczas była radną miejską. Ponadto w Melitopolu, jak i w innych okupowanych miastach, wprowadzono godzinę policyjną, a po ulicach jeżdżą rosyjskie „szczekaczki”, które ostrzegają przed uczestnictwem w anty-rosyjskich wiecach. Coraz częściej dochodzi także do masowych aresztowań i prób zastraszania lokalnej ludności. Aresztowano także kolejnego mera, tym razem mera miasta Dniprorudne. Póki co rosyjskie działania przynoszą dość mizerne rezultaty. Dzisiaj anty-rosyjskie protesty odbyły się m.in. w Chersoniu i Berdiańsku.
10. Rosyjska flota desantowa, stacjonująca na Krymie, zdaje się znowu przygotowywać do operacji desantowej. Już w pierwszym tygodniu wojny Rosjanie próbowali desantować się na plażach pod Odessą, jednak zrezygnowali gdy ich grupy sabotażowe działające pod miastem zostały rozbite, a Ukraińcy bardzo szybko wzmocnili obronę Odessy i zaminowali podmiejskie plaże. Wydaje się, że celem floty czarnomorskiej tym razem nie będzie Odessa, lecz Mikołajów. To miasto ma strategiczne znaczenie, bo znajduje się tu most na Bohu i prowadzi tędy najkrótsza droga z Krymu do Odessy. Walki o Mikołajów trwają już od ponad tygodnia, jednak Rosjanie nie byli w stanie przełamać ukraińskiej obrony i utknęli na wschodnich podejściach do miasta. Desant na zachód od miasta, pod Oczakowem (ok. 60 km od Mikołajowa), mógłby przełamać ukraińską obronę i doprowadzić do okrążenia miasta.
11. Rosjanie ostrzelali lotnisko wojskowe w Wasylkowie, na południe od Kijowa. Według Ukraińców lotnisko zostało całkowicie zniszczone, a pas startowy nie nadaje się do użytku. W pierwszych dniach walk Rosjanie próbowali przejąć lotnisko w Wasylkowie przy użyciu sił powietrznodesantowych. Rosyjski desant został jednak całkowicie rozbity – najprawdopodobniej dwa Iły-76, na pokładzie których znajdowali się rosyjscy spadochroniarze zostały zestrzelone przez Ukraińców zanim jeszcze zdążyły dokonać zrzutu skoczków. Lotniska w Wasylkowie i Hostomelu były jednymi z kluczowych celów Rosji gdy idzie o kierunek kijowski. Spadochroniarze z WDW mieli je zabezpieczyć i utrzymać do czasu przybycia posiłków. Potem obie bazy miały stać się punktami wypadowymi Rosjan w ataku na Kijów. Ostatecznie jednak z tych planów nic nie wyszło. Zniszczenie lotniska w Walylkowie to jasny dowód na to, że Rosjanie przygotowują się do długich bojów o Kijów i będą polegać już głównie na operach lądowych, nie przeprowadzając ambitnych operacji powietrznodesantowych na tyłach wroga.
12. Rosjanie zniszczyli także główne centrum wywiadu radiowego i wywiadu elektronicznego ukraińskich sił zbrojnych, które mieściło się w miejscowości Browary, na wschód od Kijowa. Bardzo ciekawe jak wpłynie to na zdolności wywiadowcze Ukraińców, którzy oprócz własnego wywiadu w dużym stopniu polegają także na danych przekazywanych im przez kraje NATO.
13. Dziennikarze Financial Times, powołując się na źródła w amerykańskim wywiadzie, twierdzą że Rosjanie poprosili Chiny o dostawy sprzętu wojskowego. Amerykanie nie sprecyzowali o dostawy jakich konkretnie typów uzbrojenia chodzi. Biały Dom odmówił komentarza dziennikarzom Financial Times. Jednak w przyszłym tygodniu w Rzymie ma dojść do spotkania między Jake'iem Sullivanem (doradcą prezydenta Bidena ds. bezpieczeństwa) a Yang'em Jiechim, jednych z najważniejszych chińskich dyplomatom i bliskim współpracownikiem Xi Jinpinga. Tematem rozmów ma być właśnie próba zniechęceni Chińczyków do pomocy Rosjanom. Od początku wojny Pekin stara się zachować neutralność. Pomoc wojskowa krajów NATO dla Ukrainy może jednak zmusić Chińczyków do udzielania pomocy Moskwie.
14. Minister Finansów Rosji, Anton Siłuanow, poinformował że w efekcie zachodnich sankcji, Rosja utraciła dostęp do ok. 300 mld dolarów , co stanowi ok. połowy rezerw finansowych Rosji.
15. W nadchodzących dniach można spodziewać się kolejnej rundy rozmów ukraińsko-rosyjskich na Białorusi. Dotychczas odbyły się już trzy takie spotkania. Ministrowie spraw zagranicznych, Kułeba i Ławrow spotkali się także w Turcji. Każde z tych spotkań kończyło się jednak fiaskiem.
16. Ukraiński wywiad twierdzi, że Rosjanie powołali oddziały zaporowe, które mają uniemożliwiać odwrót atakującym rosyjskim żołnierzom. Rolę oddziałów zaporowych maja pełnić kadyrowcy. Używanie oddziałów zaporowych jest dość znaną taktyką, korzystano z niej chociażby podczas II wojny światowej, a rolę oddziałów zaporowych pełniły wtedy specjalne oddziały NKWD. Do tych raportów podchodziłbym jednak z dużą rezerwą. Jeśli jednak takie oddziały zaporowe faktycznie istnieją to prawdopodobnie tylko pod Kijowem, gdzie stacjonują właśnie kadyrowcy.
17. Przywrócono zasilanie elektrowni w Czarnobylu. Elektrownia pozostawała bez prądu od środy, 9 marca. Ukraińcy twierdzą, że przywrócenie zasilania to ich zasługa. Nie można jednak wykluczyć, że elektrownia została przyłączona do białoruskiej sieci energetycznej.
Jeśli chcecie być na bieżąco z informacjami z Ukrainy, zachęcam do polubienia mojej fejsbukowej strony Puls Zagranicy lub zaobserowania tagu #lagunacontent
UWAGA, WAŻNE:Jeśli ktoś chce być wołany do przyszłych wpisów to musisz zaplusować wpis pod tym linkiem. Tak będzie łatwiej mi Was wołać, problem z kilkukrotnym wołaniem zostanie wyeliminowany, a i wam będzie łatwiej wypisać się z wołania. Dzisiaj wołam Was po raz ostatni na starych zasadach. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#rosja #ukraina #lagunacontent - autorski tag #wojna #ukrainanafroncie
Komentarz usunięty przez moderatora
Do poczytania na temat apostrofów w języku polskim
http://wittamina.pl/apostrof-w-zlym-miejscu/