Wpis z mikrobloga

W sumie zgadzam się z nexosem. Byłem w swoim życiu pewnie w 20 polskich gildiach i w 90% po jakimś czasie wychodziły jakieś dramy. W anglojęzycznych to jakoś tak bardziej dla zabawy ludzie siedzą powyglupiac się mam wrażenie. Skąd się to bierze?
#worldofwarcraft #gry
korporacion - W sumie zgadzam się z nexosem. Byłem w swoim życiu pewnie w 20 polskich...
  • 12
  • Odpowiedz
@korporacion: bo ludzie którzy chcą zabawy będą bardziej otwarci na innych a to generalnie oznacza że będzie ich ciągnąć do międzynarodowych gildii. Ludzie którzy chcą polskości natomiast będą mieli #!$%@?. Byłem na priwach i globalu w 10 polskich gildiach i żadna nie przetrwała dobrze, jak było fajnie to się rozpadała a jak zaczynała być doświadczona to była coraz bardziej toksyczna i tak z każdą jedną.
  • Odpowiedz
@korporacion: Dodam jeszcze takie sytuacje dla zobrazowania.
Dawno temu byłem sobie w międzynarodowej gildii i na uldir hc 20 razy robiliśmy pieska i w końcu padł ale potem odpuściliśmy. Przez ten czas śmieszkowaliśmy, ktoś wyszedł na fajkę ktoś z psem używaliśmy zabawek w grze i roleplayowaliśmy czekając na kogoś. Było fajno i ciekawie w społeczności która potrafi się śmiać z samych siebie.

Jeszcze wcześniej grałem na atlantisie cata polskim i byłem
  • Odpowiedz