Wpis z mikrobloga

@StaryPijanyWyjadacz: Z mojej perspektywy to w Jezusie widzę Wielkiego Wtajemniczonego jak z książki Edouarda Schuré i wybitnego bodhisattwę zakładając, że historia o zmartwychwstaniu zdarzyła się, ale jednak bliżsi mi są Buddha i Bodhidharma, w ich naukach widzę większy przełom - zerwanie z antropomorfizmem. Zresztą Pitagoras z Samos i Ksenofanes z Kolofonu też szli w drogę monizmu.