Wpis z mikrobloga

@elon_w_zbozu: No co ci moge powiedziec, #!$%@? caly kraj. Wiem ze chciales dobrze ale niestety nie pyklo. Od spodu wchodza chinczycy od wschodu Japonia z USmanami, Kaliningrad zajmie Polska, polnoc Finlandia. Nie pomoga nawet rozdupcone atomowki. Wiec zgodnie ze staropolskim zwyczajem daje ci dobra rade “Koncz wasc wstydu oszczedz”
  • Odpowiedz
@Klingon: to jeszcze poczytaj w jakim kontekscie padly zacytowane przez Ciebie slowa "koncz wasc wstydu oszczedz" i czy powiedzial je wygrywajacy czy przegrywajacy i dopiero ich uzywaj ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@elon_w_zbozu: Na pewno go to martwi. Przecież to typowy mafiozo, który dba tylko o siebie i najbliższe grono kumpli z mafii. Gdyby mu zależało na gospodarce czy w ogóle dostatku Rosjan, to nie rządziłby tak jak to robił przez ostatnie dekady.
  • Odpowiedz
@Prusti: Nie żebym się czepiał czy coś, ale czy nie uważasz, że te słowa pasują do obu sytuacji? Tzn. wiem o co Ci chodzi i wiem, że kolega nawiązał do, niech będzie, "staropolskiego zwyczaju". Ale jakoś tak czuję, że samo używanie tych słów w obu kontekstach jest spoko. Można powiedzieć, że są dość uniwersalne.
  • Odpowiedz
Wiec zgodnie ze staropolskim zwyczajem daje ci dobra rade “Koncz wasc wstydu oszczedz”


@Klingon: chyba jednak niezbyt zgodnie z cytatem ten kontekst ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Popularny obecnie frazeologizm zaczerpnięty został z powieści Henryka Sienkiewicza. Słowa wypowiedział Andrzej Kmicic, główny bohater „Potopu”, w trakcie pojedynku z pułkownikiem Michałem Wołodyjowskim. Kmicic, warchoł i zabijaka, porwał i uwięził pannę Aleksandrę Billewiczównę i wtedy został wyzwany na ubitą ziemię przez szlachetnego Wołodyjowskiego. Młodzieniec przekonany o swych szermierczych umiejętnościach i sile, początkowo lekceważył małego Wołodyjowskiego i nacierał na niego z całym impetem. Z każdą chwilą irytował się też coraz bardziej, bo niepozorny rycerz z łatwością odpierał jego atak. Szacunku dla przeciwnika nabrał wtedy, kiedy ten zwinnym ruchem wytrącił mu szablę z ręki. Gdy Wołodyjowski manewr powtórzył, Kmicic zauważył, że przyszło mu walczyć z prawdziwym mistrzem. Mimo przewagi pana Michała walka przeciągała się. Wtedy zmęczony przeciwnik podejrzewając, że Wołodyjowski
  • Odpowiedz
Ale jakoś tak czuję, że samo używanie tych słów w obu kontekstach jest spoko. Można powiedzieć, że są dość uniwersalne.


@zastrzeltrzmiela: Intuicja cię nie myli, choć nie masz racji, że oba użycia są spoko. Użycie "kończ waść wstydu oszczędź" jest logicznie poprawne w obu przypadkach ponieważ to zdanie samo w sobie jest nieprecyzyjne; brakuje dookreślenia "mi" czy "sobie", a doprecyzowania znaczenia dostarcza kontekst. Jednak, jako że zdanie to stało się
  • Odpowiedz
@problemat: @ArnoldLayne: nie zrozumieliśmy się w kwestii "jakoś tak czuję". Nie chodziło mi o to, że przeczuwam, że to nie jest błąd. Bo wiem, że to błąd. Chodziło mi o to, że w moim odczuciu/odbiorze te słowa, oderwane od swojego pierwotnego kontekstu pasują do obu sytuacji. A przynajmniej nie jest to tak rażące jak "w Ukrainie", od czego powoli chce mi się wymiotować. Pozdrawiam strażników języka (bez ironii)
  • Odpowiedz