W historii wojen zdarza się czasami, że w żołnierzy wkrada się paranoja strachu przed jakąś nową bronią o niesłychanej skuteczności, tzw. "game changer".
Kiedyś była paranoja przed husarią (do tego stopnia że niektóre jednostki zaciężne żądały w kontrakcje klauzulę że nie będą stawiani do walki z nimi).
Była paranoja przed czołgami Tygrys (do tego stopnia że każdy dostrzeżony czołg zgłaszano jako tygrys, to bardzo zakłamywało statystyki, czytałem o tym).
Innym razem była paranoja przed dywersantami-spadochroniarzami, co powodowało spore problemy na tyłach.
Przykłady można mnożyć.
Jestem bardzo ciekaw czy wśród rosyjskich tankistów zapanowała paranoja strachu przed NLAW/Javelinami. Zbierają krwawe żniwo i jak widać nie straszny im nawet T-90.
Co za #!$%@? #!$%@? wymyśliła że jak się wepnie kabel do ładowania w te słuchawki to nie można z nich korzystać, przecież to nie jest w żaden sposób uzasadnione technicznie, padnie mi bateria i mam po muzyce, nawet jak siedzę przy ładowarce.
Kiedyś była paranoja przed husarią (do tego stopnia że niektóre jednostki zaciężne żądały w kontrakcje klauzulę że nie będą stawiani do walki z nimi).
Była paranoja przed czołgami Tygrys (do tego stopnia że każdy dostrzeżony czołg zgłaszano jako tygrys, to bardzo zakłamywało statystyki, czytałem o tym).
Innym razem była paranoja przed dywersantami-spadochroniarzami, co powodowało spore problemy na tyłach.
Przykłady można mnożyć.
Jestem bardzo ciekaw czy wśród rosyjskich tankistów zapanowała paranoja strachu przed NLAW/Javelinami. Zbierają krwawe żniwo i jak widać nie straszny im nawet T-90.
#wojna #wojsko
źródło: comment_1646573721ZMkKNWGIBdYnivpsBDUL6P.jpg
PobierzKomentarz usunięty przez autora