Wpis z mikrobloga

@7ujMejster: Musiałby zaatakować bezpośrednio państwa NATO, ale wojna Rosji i NATO to jeszcze nie byłaby III WŚ, tylko np atak Chin na Tajwan korzystając z odwrócenia uwagi USA od Azji, USA na świecie pełni rolę hegemona "strażnika pokoju" gdyby ten odwrócił wzrok od reszty świata na skutek wojny z Rosją to wszystkie zwaśnione strony na całej planecie mogłyby wykorzystać sytuację do siłowego militarnego rozwiązania sporów między sobą bez ryzyka interwencji USA,
NATO bezpośrednio musi zaangażować się na Ukrainie

@Giorgio92: Wtedy jest prawdopodobna, ale również bardzo możliwe, że ze strachu przed NATO nie byłoby eskalacji ze strony Rosji na obszar państw NATO.

Ruscy nie są gotowi na wojnę z NATO i z góry zakładali, że gdy wejdą na Ukrainę to militarnego odzewu ze strony NATO nie będzie.