Wpis z mikrobloga

Nie macie wrażenia, że to co robią Glapiński z Morawieckim i spółką (niedawne 1200+ na Ukraińców, nieudolne próby obrony złotówki czy np. wcześniejsze grożenie stacjom benzynowym przez Obajtka) to dodanie gazu gdy jedzie się prosto na betonową ścianę? Z tym, że oni mogą z tego samochodu wyskoczyć, przeciętny człowiek nie bardzo. Jeżeli 8 marca RPP zdecyduje o kosmetycznej podwyżce stóp, to będzie ostateczny dowód na to, że oni nie chcą rządzić tym krajem i być może sami planują się stąd ulotnić w perspektywie kilku miesięcy. Tak czy inaczej, martwię się o to wszystko mając nawet dość stabilną sytuację finansową (czytaj: jestem w stanie przeżyć jakiś czas bez dochodów)... #emigracja to była zawsze dla mnie ostateczność, ale wydaje mi się, że każdy dzień mnie do niej przybliża.

#inflacja #waluty trochę #zalesie
  • 3
  • Odpowiedz
@WR9100: Szczerze? W Polsce nie żyłem źle patrząc na innych.
Starczało mi na życie, coś odłożyłem, wynajmowałem mieszkanie, miałem samochód i generalnie bardzo stabilną sytuację życiową.

Patrząc na to co zaczęła robić partia obecnie rządząca wyjechałem i szczerze mówiąc dopiero zobaczyłem co to znaczy żyć na luzie i bez stresu. Jest mi obecnie dużo lepiej psychicznie. Nie denerwuje się kompletnie rzeczami, które denerwowały mnie w Polsce.
Żyje na podobnym poziomie co wcześniej, ale jestem w stanie więcej odłożyć.
Żałuję bardzo jednej rzeczy, ale tego już
  • Odpowiedz
@DeutscheGesetze: dużo zależy jeszcze od tego ile Cię trzyma w kraju. Bo mi się np. ułożyła tak sytuacja życiowa, że jeszcze pół roku temu wyjechałbym bez oglądania się, a teraz jednak pewne rzeczy musiałbym zaryzykować. Tak czy inaczej życzę żeby u Ciebie (w Niemczech?) sytuacja tak się nie spieprzyła jak w PL
( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@WR9100: Dzieci nie mam, więc największe zobowiązanie, które mogłoby mnie w Polsce trzymać odpada.
Z dziewczyną się rozstałem przed wyjazdem przez inne spojrzenie na świat, więc kolejne zobowiązanie odpada - jej pasowało życie w Polsce, mnie przekonywać próbowała, żeby zostać, że wszyscy w koło tak żyją i jest dobrze - typowe ściąganie do swojego poziomu i próba zmiany mojego nastawienia i obniżenia oczekiwań.
W kilka dni załatwiłem wszystkie zobowiązania i
  • Odpowiedz