Wpis z mikrobloga

@DumnaAniemia: chlop pracuje w aptece i:
- skończyły im się jakiekolwiek bandaże (wczoraj)
- skończyl im się płyn lugola i jego czynniki pierwsze (to już kilka dni temu, jak był atak na Czarnobyl)
- w hurtowniach też nie da się zamówić xD
Wczoraj babka w aptece powiedziała, że jak te wszystkie bandaże i leki co wysyłamy tam dotrą, to nawet zdrowi się będą w to owijać. Lepiej wiec zajrzeć do apteczki, czego wam brakuje, bo za chwile nie dokupicie jeśli będzie potrzeba