Wpis z mikrobloga

#ukraina

Ciekawy komentarz przeczytałem na rosyjskim wykopie (przez 2 dni zebrał 60 plusów):
Ogólnie watek był o tym, że oni nie widzą co jest prawdą. Bo wszyscy mówią wszystko i nie wiadomo gdzie jest prawda.

"W 2015 roku uchwalono ustawę, zgodnie z którą zakazano ujawniania strat poza okresem wojny. Nie ma wojny. Nie ma strat. Jeśli ktoś zmarł, to na miejscu jest kremowany, a na pogrzebie piszą, że zmarł na grypę lub wypadek. Krewnym nie przysługuje żadne odszkodowanie.

I to nawet nie jest propaganda."

A tutaj dla tych co lubią przeczytać kilka linijek więcej.
Ten komentarz w przez 2 dni zebrał 59 plusów:
"Najcenniejszą rzeczą, jaką człowiek może zrobić dla siebie w takim czasie, jest nie konsumowanie informacji. Nie czytaj żadnych wiadomości rosyjskich ani ukraińskich. Komu ufasz prorządowym lub opozycyjnym mediom, publiczności, grupom w komunikatorach internetowych. NIKT NIE MA WIARYGODNYCH INFORMACJI. W ogóle nikt, nawet głowy państw. Wszystko będzie można poznać dopiero później. Nie marnuj czasu, energii i emocji na zdjęcia i teksty, których sam nie możesz zweryfikować."
  • 2