Wpis z mikrobloga

Na razie nie wiem co o tym sądzić, bo zamiast mnie, wiernego fana Sapka i maniaka Wiedźmaka, zmusić do zarwania nocki troszkę mnie odrzucił początek.

Na razie Sapek jest karykaturą samego siebie. Charakterystyczne krótkie zdania potęgujące szybkość akcji i emocje tutaj brzmią sztucznie, jak wsadzone na siłę. Za to język narracji stał się bardziej archaiczny. W oryginalnym wiedźmaku wypowiedzi bohaterów miały często formę archaiczną, ale sama narracja nie aż tak. Słownictwo jak najbardziej, ale nie układ zdań... Nie wiem, co o tym myśleć, może to problem początku powieści.

No i niepomiernie mnie wkurza wyjaśnianie archaicznych określeń. Kiedyś albo się domyślało co znaczy "cerber", albo szukało znaczenia po słownikach. A tu mamy od razu szybciutkie wyjaśnienie, że to ochroniarz. Wymagania wydawcy? Sapek ugiął się teraz, choć Boży bojownicy i s-ka byli w dużej części nieczytelne przez wszechobecną łacinę, archaizmy i zapożyczenia?

Może się potem rozkręci i fabuła zniweluje te moje pierwsze wrażenie. A bardzo bym tego chciał.

#sapkowski #ksiazki #sezonburz
Pobierz g.....d - Na razie nie wiem co o tym sądzić, bo zamiast mnie, wiernego fana Sapka i m...
źródło: comment_JIdsa46515IvSOOCVuPXYqil6YnnDyXr.jpg
  • 1