Wpis z mikrobloga

Dla mnie to, co zrobili Finowie, to taka sama żenada, jak upicie się na stypie i tańcowanie na stole


@rzep_psiego_ogona: Jak na Morzu Śródziemnym niemal każdego tygodnia tonęły statki z setkami uchodźców to dokładnie to samo odbywało się na wykopie.
Rozumiem, chociaż nie podzielam, tego co się #!$%@? w polskich mediach (w tym na wykopie), ale dajmy ludziom normalnie żyć. Tak naprawdę w skali świata nie wydarzyło się nic wielkiego. Gdyby
@2aVV: może w skali świata jeszcze nie (bo sankcje nałożone przez UE, USA czy Japonię dopiero zaczną oddziaływać za jakiś czas, pośrednio wpływając również na państwa związane z Rosją gospodarczo), ale w skali Europy, do której Finlandia należy, wydarzyło się bardzo dużo. A w skali samego kraju choćby to, że do parlamentu Finlandii wpadła inicjatywa obywatelska o przystąpieniu do NATO.
Z pewnością przecięty Fin może mieć to wszystko i tak w