Wpis z mikrobloga

Hipoteza: Putin zaatakował Ukrainę by uzyskać całkowitą izolację od świata (najlepiej oczywiście mając już też zajęte nowe tereny - jako kopalni i spichlerzy do objęcia w zarząd w nagrodę dla posłusznych mu oligarchów). Chodzi o stworzenie w pełni dyktatorskiego kraju pokroju Korei Północnej - w pełni samowystarczalnego i niezależnego od kogokolwiek.
Tylko taki ruch daje mu (i Łukaszence) życia w pełni zamordyzmu - bycia bezwzględnym tyranem, który decyduje o życiu poddanych skinieniem palca. Bez konsekwencji, bez trudu politycznych negocjacji, bez umizgów do Niemców czy Chińczyków. Może w ten sposób przeżyć do późnej starości, gnębiąc i formując naród rosyjski, a groźba odwetu atomowego da mu pewność, że nikt do tego co robi ze swoim społeczeństwem nie będzie się wtrącać.
Nawet jakby koniec końców miał się wycofać z Ukrainy to i tak już osiągnął swój cel - odizolowanie Rosji na arenie międzynarodowej oraz pokazanie się na wewnętrznej scenie politycznej jako nieobliczalnego i bezwzględnego tyrana. On już wygrał życie do naturalnej śmierci w spokoju i luksusie - tak jak protoplaści z Korei Północnej. Być może w ten sposób zapewni swojej rodzinie „odziedziczenie” tronu nowego cara Rosji..
Także te wszystkie sankcje USA, UE czy nawet Chińczyków wcale go nie ruszają, a wręcz nawet grzeją - to jest właśnie to czego teraz potrzebuje, to jest właśnie to do czego dąży. Im większa izolacja Rosji tym lepiej. Lepiej dla niego i dla nas..

#ukraina
  • 7
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@sklerwysyny_pl: Tak, i zaraz ktoś z oligarchów go odstrzeli, bo to, że Putin ma taką ambicję nie oznacza, że całą rosyjska klasa polityczna ma.

Prawda jest taka - liczył, że załatwią wszystko w jeden dzień, zabiją/pojmą Zełenskiego, ustawią swój rząd, który ich poprze, i za rok/dwa "rozejdzie się po kościach" - tak jak było np. na Krymie.

Niestety (dla Putina) nie pykło, sprawa się przedłuża, ale teraz nie bardzo jest
GaiusBaltar - @sklerwysyny_pl: Tak, i zaraz ktoś z oligarchów go odstrzeli, bo to, że...

źródło: comment_1645899571ZPLKv4kB8IHcVXOuiaCCkO.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
@GaiusBaltar: zakładam, że w Korei też jest rzesza bonzów, którzy mogliby w każdym momencie odstrzelić tamtejszego dyktatora, a jednak to samo przechodzi z dziada na ojca i teraz wnuka - nikt się na jego życie nie zamachnięcie, bo nie chce stracić status quo - bez sensu byłoby budować wpływy od nowa - każda mafia musi dbać o swojego bosa.
Poza tym Twoja hipoteza nie odpowiada na pytanie: po co to
  • Odpowiedz
Poza tym Twoja hipoteza nie odpowiada na pytanie: po co to zrobił, jaki w tym sens - co by mu to miało dać skoro by się miało rozejść po kościach?


@sklerwysyny_pl: Gdyby udało mu się łatwo i szybko zająć Ukrainę, a następnie osadzić swoje władze przed nałożeniem poważnych sankcji, wyszedłby na plus. Zdobyłby poparcie u siebie, a jednocześnie zrobił wrażenie na Chinach.
  • Odpowiedz
@sklerwysyny_pl: On się widzi w roli ojca nowego ZSRR, i jasno mówi, że coś takiego jest jego planem. Przejęcie Ukrainy by go tylko na tej pozycji (zarówno w oczach swoich jak i innych) utwierdziło.

W Rosji i tak robi praktycznie co chce.
  • Odpowiedz
Także te wszystkie sankcje USA, UE czy nawet Chińczyków wcale go nie ruszają, a wręcz nawet grzeją - to jest właśnie to czego teraz potrzebuje, to jest właśnie to do czego dąży. Im większa izolacja Rosji tym lepiej. Lepiej dla niego i dla nas..


@sklerwysyny_pl: #mo#!$%@?
  • Odpowiedz