[O.....n]

uuuuu antyputinizm xD
"Kazachstan, jeden z najbliższych sojuszników Rosji i jej południowy sąsiad, odrzuca prośbę o włączenie swoich wojsk do ofensywy w Ukrainie — przekazali dyplomaci z Nur-Sułtanu. Ponadto, była republika radziecka oświadczyła, że nie uznaje utworzonych przez Rosję republik separatystycznych w Donbasie, które prezydent Rosji Władimir Putin użył jako pretekstu do agresji na Ukrainie"
#ukraina

[Influ3nD]

@Omicron: gdzie ta potężna armia rosyjska? A no tak chodzą od domu do domu i pytają o chleb i paliwko hahaha

[lermaks12]

@Omicron: rosja robi brrrrrrr

[sylwke3100]

@Omicron: Ja mam wrażenie że to chińska gra

[pawelgie]

@sylwke3100: rozwiń proszę ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[GhorgorBej]

@sylwke3100: Może to chińska gra na osłabienie Rosji w regionie, aby ich ostatecznie zwasalizowac?

[maz00rskie_mleko]

@Omicron: Kazachstan może robić sobie takie akcje bo mają za sobą puchatka, ale się ruski #!$%@?ł. Tak nienawidzi narodów europejskich (oprócz Niemców bo ci to sobie non stop nawzajem strapon w dupe wsadzają) i USA, że zaprzedał dusze diabłu i cały kraj uzależnił od Chin. To jest taki beret zryty. No #!$%@? debil.

[galicjanin]

@Omicron: Baćka patrz i ucz się. Można być ruskim protektoratem, a przy okazji zachować RiGCz i twarz.

[maz00rskie_mleko]

@GhorgorBej: Rosja już jest wasalem Chin ;)

[sylwke3100]

@pawelgie: No chodzi o to że Kazachstan ma silne wpływy nie tylko rosyjskie ale też chińskie a Puchatek gra w dość niejasną grę, niby pod Rosje ale czasami jakby nie (i sobie z racji wielkości może na to pozwolić) co z resztą pokazał w przypadku rezolucji ONZ gdzie nie zawetował ale też nie poparł

[pawelgie]

@sylwke3100: no właśnie sobie tak myślę bo spojrzałem na mapę ( ͡° ͜ʖ ͡°) że puchatek boi się że Kazachstan będzie jak Białoruś dla nas

[FTR]

Oni wiedzą, że przystępując do Putina czeka ich los Białorusi, stracą swoją niezależność.

[cartierbresson]

@Omicron: Kazachstan wie co robi. To nie ich wojna, a wyraźnie widać, że Putin jej nie wygra. Nie chcą się skazywać na wieloletni ostracyzm i pogardę świata zachodniego po zakończeniu wojny. Jak dla mnie racjonalne podejście.