Wpis z mikrobloga

To inaczej, po co nam w ogóle wojsko, jeżeli są je w stanie dosięgnąć rakietami w każdym miejscu? Lepiej się od razu poddać w takim razie.


@SmokeProspector: Są rodzaje wojska bardziej odporne na rakiety i mniej. Siły morskie i lotniska są w #!$%@? podatne.
Siły pancerne, przeciwpancerne, mniejsze drony, helikoptery dają radę.
@KarmazynowyHefalump: Podobno na Ukrainie „nie zdążyli” lub „zapomnieli” kupić radary pasywne. Druga sprawa, że i samoloty i artyleria mogły używać prowadzonego ognia przez rozeznanie- tam ponoć jest kilka tysięcy specjalistów po cywilu…
Lotnictwo mając Ruskich na granicy którzy są w stanie jednej nocy zniszczyć wszystkie lotniska też nie ma sensu.

Zapraszam do dyskusji, może się mylę.


@masz_fajne_donice: tak generalnie to nic nie ma sensu, bo wszystko co mamy może zostać zniszczone z odległości 500 km, a my nie mamy się jak/czym odwdzięczyć...
@masz_fajne_donice: moim zdaniem w każdym mieście powyżej 50tys powinny być strzelnicę, kluby sportowe i Arsenal broni...

W razie takiej sytuacji wszyscy co trenowali biorą broń, amunicję, jakiś granatnik czy wyrzutnie rakie i do domu...

Często widzimy jak ludzie nagrywali kolumny przemieszczających się ruskich czołgów.. Przecież jakby nawet kilku w mieście dostało wyrzutnie rakiet to by takie czołgi za dalwko w głąb kraju kie wiechaly...

Afganistan już pokazał jak się bronić najprostszym