[Ynfluencer]

Dobra. Miarka się przebrała. Wysyłam psa do Rosji. To jest koniec Putina i jego wielkiego planu.

#wojna #rosja #ukraina

[vava22]

@Ynfluencer: wypad z tagu z takim spamem

[Ynfluencer]

@vava22: Chcesz, żeby mój pies Cię odwiedził po drodze?

[vava22]

@Ynfluencer: eeeee 105 plusow w 2 minuty? co jest

[maershal]

@vava22 plusy się popsuły i można dawać w nieskończoność

[ToTylkoMojeZdanie]

@Ynfluencer: W mojej ocenie ludzie którzy urządzają sobie heheszki w obliczu tak wielkiego dramatu innych ludzi są po prostu skur****. Zastanawiam się jak byś się poczuł widząc podobny wpis na jakimś np. bytyjskim czy niemieckim portalu ze śmiesznymi obrazkami w po tym jak rosyjskie wojska #!$%@?ły by rakiete w dom twoich rodziców. Poleciał by plusik? WSTYD**

[Ynfluencer]

@ToTylkoMojeZdanie: A co mi zostało? Sami jesteśmy w czarnej doopie. Panika nic nie pomoże.

[drzewnyzwierz]

@ToTylkoMojeZdanie: no juz juz, skąd w Tobie tyle jadu... każdy reaguje inaczej, nikt o zdrowych zmysłach nie cieszy sie z obecnej sytuacji, ale nie popadajmy też w paranoję. Mem nikogo nie obraża, a Ty się spinasz niesamowicie ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[ToTylkoMojeZdanie]

@drzewnyzwierz: No faktycznie ciśnimy bekę półki nas to nie dotyczy, podobne heheszki urządzili sobie studenci UWM w Olsztynie pod hasłem ''Korona tu, korona tam, korona ch* zrobi nam''

a w efekcie koncowym jednak nie ch, a wiele nam zrobiło; poronione zasady życia codziennego, rozstrojona gospodarka, wiele ludzi straciło prace, biznesy, bliskich... efektów tego gówna było wiele. Ale na początku były heheszki bo przecież "Co tam wirus z Wuhan, przecież to

[drzewnyzwierz]

@ToTylkoMojeZdanie: wiesz co, dowalasz sie o nic. OP wrzucił zdjęcie psa z dopiskiem hehe. Nie zrobił mema o ofiarach wojny, nie ubliżał Ukraińcom, nie śmiał się z bombardowań. Także tego...

[ToTylkoMojeZdanie]

@drzewnyzwierz: > Dobra. Miarka się przebrała. Wysyłam psa do Rosji. To jest koniec Putina i jego wielkiego planu.

Niech OP powtórzy to w oczy żołnierzom którzy po dzisiejszym dniu nie są w stanie pójść na pogrzeb swoich kolegów "z pracy" bo mają ważniejsze zadania. Jesteś w wstanie sobie to wyobrazić?