Wpis z mikrobloga

Powiedzmy, że ktoś wam ukradł (bo nie oddał) kasę - prawie 600 złotych. Mieszka w innym mieście (znam adres) ale telefonu już nie odbierze - znaczy z mojego numeru, bo jak dzwonię z innego to się dodzwonię do momentu aż zrozumie z kim gada. W sumie to się pogodziłem, że kasy nie odzyskam ale może mogę uprzykrzyć mu trochę życie? Macie jakieś pomysły co zrobić mając jego imię, nazwisko, adres i numer telefonu?

#glupiewykopowezabawy #pytaniedoeksperta
  • 7
  • Odpowiedz
@WLADCA_MALP iść na policję? Miałam kiedyś identyczną sytuację za mniejsze pieniądze. Na komendzie policjant zadzwonił od siebie, przedstawił się, powiedział że dzwoni w sprawie długu i chce tylko zapytać, czy pieniądze do mnie wrócą polubownie, czy jednak dłużniczka chce się sądzić. Na drugi dzień rano miałam kasę na koncie
  • Odpowiedz
@WLADCA_MALP: rozdajo na pizze za 50zł zrób i podaj adres xD jak przyjedzie mu piąta przyczepa węgla, albo zaczną przychodzić po pieski z olxa to się trochę zezłości ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz