Wpis z mikrobloga

Rozpuść w wodzie cukier a w drugim pojemniczku rozpuść miód. Ilości po kilkanaście ml, bo dużo taki owad nie je. Leci do tego co słodkie, bo dla niego to paliwo. na zewnątrz próbuje, bo leci tam gdzie jasno.
  • Odpowiedz
@Paprycek: spoko z tym miodem bardziej chodzi o urozmaicenie. Bo może przypasi bardziej. Motyle na wolności bez miodu dają radę, więc luz. Raczej niewiele więcej możesz dla niego zrobić. Czekać, obserwować.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Paprycek: bardziej chodzi o pokarm, bo przed zimnem się schowa, np wbije do wykopka na chatę. Jak się pojawią pierwsze kwiaty na łąkach można puszczać. Prawdę piszesz, że krótko żyją. Może nie doczekać, ale z drugiej strony dasz mu maxa z życia. On i tak nie ogarnia takich pojęć jak niewola, więc w tej nieświadomości lepiej trafić nie mógł.
  • Odpowiedz
@SillyWombat: moj siedzial cala zime, najpierw pod lozkiem, potem nad szafa, w sumie myslalem ze jakis zdechniety. sie wzial i pobudzil ostatnio, niby go nakarmilem miodem z woda i bananem. dzis widzialem ze jednak cos tam je wiec spoko. na razie jeszcze trzymam ale nie chce mi sie czekac do kwietnia, w sumie niech chociaz bedzie 10 stopni w nocy, na razie nie ma sensu go wypuszczac.
  • Odpowiedz