Wpis z mikrobloga

  • 10
@Seabag z tych do wyboru to 1

Ale ogólnie to jadę cały czas prawym po prostu, od wjazdu do zjazdu, rzadko używam lewego pasa na rondzie bo i po co. Chyba że korekt jakiś na prawym jest a chce szybciej, w sumie tak samo jak na ekspresówce.
  • Odpowiedz
@oslet: to, człowiek kultury. Na #!$%@? się przepychać z niedorozwojami na rondzie skoro można sobie spokojnie objechać prawym. Oczywiście wielcy wannbe kierowcy będą się pruć, że to nie poprawnie bo ich nie tak uczyli na prawku, ale fakty są takie że każdy normalny tak robi
  • Odpowiedz
  • 4
@stasiek_majko no są dzbany co twierdzą że trzeba wjechać na środkowy w dodatku przeważnie zjeżdżają sposobem 2 wymuszając pierwszeństwo na tych którzy spokojnie sobie objeżdżają całe rondo zewnętrznym xD a jak policja przyjedzie to zdziwieni że jednak ich wina.
  • Odpowiedz
  • 0
@Zulf chcesz mi powiedzieć że moim obowiązkiem jest spieszyć się i jechać lewym (lub wewnętrznym) pasem? XD to tylko moje prawo i moja wola a nie obowiązek, tak samo na ekspresówce jak i na rondzie.
  • Odpowiedz
  • 1
@Master_of_Bukkake problemu pewnie nie masz, ale zgodnie z prawem tego nie robisz, jeśli jedziesz sposobem 2.

Choć granica między szybką zmianą na prawy i zjechaniem a zjechaniem z lewego jest bardzo cienka, na małych rondach jest tylko kilka metrów na takie manewry i zjechanie bez zmiany lub ze zmianą wiele się od siebie nie różnią.

Także jeśli było to choć trochę łagodne przecięcie prawego pasa, pod choć trochę łagodnym kątem (a nie
  • Odpowiedz
@Seabag: Nienawidzę takich rond jak na zdjęciu. Ani to sensowne, ani bezpieczne, ani funkcjonalne. Łatwo na tym oblać egzamin. Co innego ronda turbinowe albo takie z sensownie poprowadzonymi pasami ruchu. Ale jak mam już takie przed sobą to trzymam się prawej krawędzi bo z niej i tak można zjechać w każdy zjazd
  • Odpowiedz
  • 0
@Bekoski no przecież napisałem wyraźnie w poprzednim komentarzu xD rzadko używam wewnętrznego pasa. Tylko jak zew jest wyraźnie zapchany a mi się spieszy. Może z raz na rok.

Poza tym jechanie "w lewo" na rondzie to trochę potoczne powiedzenie - co dobrze widać gdy zjazdów jest np 6. Zjeżdża się na którymś tam z kolei zjazdem a nie "w lewo". Nawigacje trzymają się tego poprawniejszego nazewnictwa i mówią "na rondzie trzeci zjazd"
  • Odpowiedz