Wpis z mikrobloga

Dreptam sobie do babci w odwiedziny, a tu widzę na środku drogi stoi samochód, lecz przed nim jest parking ( wzdłuż ulicy ). Podchodzę patrzę przez szybę ręczny opuszczony, bieg nie wbity - AHA ! inteligent ! po co na czymś zostawić może nie zjedzie...

Poprosiłem przechodzącą osobę ( okazało się, że mieszka w tej samej klatce co moja babcia ) by mi pomogła wstawić samochód na miejsce przeznaczone dla niego, a droga trochę uczęszczana jak by nie patrzeć. Zablokowaliśmy cegłówkami, i zostawiliśmy.

Wracając już od babci widzę z daleka, że własnie " typ " próbuje wyjechać swoim czikłeczento do przodu, gaz do tyłu - NO NIE IDZIE. Podchodzę, do niego, otwieram mu drzwi mowie jak sytuacja wygląda/wyglądała, a on wielkie W T F. Wywaliłem cegłówki, i odjechał szczęśliwy, że uratowałem mu samochód.

Lepszego zdjęcia mój telefon nie potrafi wykonać :(

#coolstory #coolstorychyba
Bialy_Mis - Dreptam sobie do babci w odwiedziny, a tu widzę na środku drogi stoi samo...

źródło: comment_LWKNQUKFJHUr6d7uZEhPHfodIZKhhtrI.jpg

Pobierz
  • 3
  • Odpowiedz
@nekti: Tutaj nawet nie wiedziałem kogo samochód, no ale uratowałem też kogoś przed mandatem/odholowaniem bo zapomniałem dopisać, że zaraz gdy go odstawiliśmy na miejsce przejeżdżała policja.
  • Odpowiedz