Wpis z mikrobloga

#silownia #chwalosie #nobodycares #dzik

Nie jest tak źle! Od bodajże lutego nie byłem na siłowni, a że teraz jestem trzy razy w tygodniu w miejscu gdzie jest siłownia, to nosze się z zamiarem uszczęszczania. I tak sobie zrobiłem wycisk max i nie ma tragedii: 103,5 kg! Ależ jestem szczęśliwy, bo moja obecna klata to ledwo pozostałości po poprzedniej :( A wtedy było 125,5 kg :)
  • 2
  • Odpowiedz
@WlasciwosciBetonu: zrobię, we wtorek :d Za mało ludzi było na przysiad, a tez z czasem średnio stałem, więc dzisiaj tylko to. Ale tak, w przyszłym tygodniu walnę jeszcze nogi i MC :) I jeszcze dociąg (takie typowo wioślarskie ćwiczenie). Pochwalę się :D
  • Odpowiedz