Wpis z mikrobloga

czyli rozumiem, że propsujesz wodę święconą, zamiast dentysty? Ps. nie noszę podkolanówek xd


@Profil_Internetowy: Oczywiście. Skoro zrobiła Ci się dziura w zębie, to ta dzuira jest darem Boga dla Ciebie. Hiob przeżywał większe katusze, a Boga się nie wyrzekł.
  • Odpowiedz
@Phallusimpudicus: Mogło wiedzieć stąd że rozumie mechanizm przyczynowo skutkowy?

Ja gdzieś w 5 klasie podstawówki "zdałem" sobie sprawę że religia nie ma sensu, skuteczność modlitwy zerowa, zero jakichkolwiek dowodów które by przeczyły temu że "religie po prostu ktoś sobie wymyślił" etc.

Ludzie wyrastają z Mikołaja, z tego że "magia nie istnieje" i wyrastają też z religii (na istnienie której są takie same dowody jak na istnienie Mikołaja lub czarów)
  • Odpowiedz
@kam3o: Pamiętam że modlitwa była dla mnie bez sensu bo nie gwarantuje ci niczego, bo może "Bóg" wysłucha modlitwy i Ci pomoże albo nie.

Czyli twój problem moze zostanie rozwiązany albo nie - zajebiste prawdopodobieństwo, nie chciało mi się nigdy liczyć % z małym wyjątkiem.

Finalnie zwykłe ogarnięcie dupy miało o wiele większą skuteczność niż modlitwa.

Potwierdzone ze świętym Krzysztofem, bo robiłem eksperymenty pod tytułem "czy znajdę dana rzecz tak samo
  • Odpowiedz
@smutny_czlowiek: dobra racja #!$%@?ło mi się (to było X lat temu), chodziło mi o świętego Antoniego xD (Nie wiem jaka jest różnica w hierarchi pomiędzy Bonifacym a Antoni ale google mówi że Antoni jest legitny do rzeczy zagubionych)
  • Odpowiedz