Wpis z mikrobloga

@horus666:
Chyba the ring chociaż widziałem go jak byłem w gimbazie więc mógł mi się wydawać mocniejszy niż był w rzeczywistości. Ostatnio chyba hereditary na mnie największe wrażenie zrobiło. Może nie że się bałem ale był mocno niepokojący.
  • Odpowiedz
@horus666: Shutter z 2004 roku.

Dawno temu, krótko po rozstaniu z ówczesną dziewczyną, obejrzałem ten film w środku nocy z głośnikami podkręconymi na maxa. Trochę się poryłem tym filmem, ponieważ dziewczyna, która straszyła w filmie, była bardzo podobna do mojej byłej i miałem schizę, że ex też będzie mnie tak prześladować (mimo, iż krzywdy Jej nie zrobiłem) :D.
  • Odpowiedz