Aktywne Wpisy
Pust3lnick +6
Cześć. Jako że od ponad 10 lat mam prawo jazdy B i zawsze chciałem spróbować swoich sił na motocyklu postanowiłem zakupić sobie 125 żeby spełnić wreszcie swoje małe marzenie. Jest tylko jeden problem - na żadnym motorze nigdy nie jeździłem, wiem tylko jak się tym jeździ w teorii z internetu, ale praktycznie nie mam ani minuty doświadczenia, a gdybym tą 125 zakupił, to miałbym ponad 40 km drogi powrotnej do pokonania nim
Tak wygląda depresja
Tytuł: Wedlowie. Czekoladowe imperium
Autor: Łukasz Garbal
Gatunek: reportaż
Ocena: ★★★★★★★★☆☆
ISBN: 9788381913300
Wydawnictwo: Czarne
Liczba stron: 496
Kawał historii rodziny Wedlów i ich słynnego czekoladowego przedsiębiorstwa, którego protoplasta, Karol, mimo niemieckiego pochodzenia przyjechał do Polski (tzn. teren Polski, będącej pod zaborami) mniej więcej w połowie XIX wieku. Zawodu cukiernika uczył się za granicą, jednak to w Polsce osiadł i rozwinął swoją firmę.
Z czasem przekazał ją synowi Emilowi i to inicjał jego imienia widnieje obecnie na produktach wedlowskich.
Syn Emila, Jan, zdaje się, że najmocniej firmę rozwinął. To za jego kadencji bardzo wzmocniono i poszerzono działalność, powstały, m.in. żłobek, dzieciniec, przedszkole, lekarz i stomatolog dla pracowników, stołówka. Jan, podobnie jak dziadek uczył się za granicą, jednak chciał zostać w Polsce, bo uważał, że tutaj jest dużo do zrobienia.
Bardzo się wciągnęłam w książkę. Jestem strasznym łasuchem i czytanie o smakołykach często pobudzało mój apetyt, ale na ogromny plus jest także opis życia robotniczego, rozwoju przedsiębiorstwa, ówczesnych standardów produkcji, zatrudniania, reklamy i wprowadzania nowoczesnych rozwiązań.
Ciekawostka: chłopiec na zebrze, którym Wedel reklamuje się współcześnie, pojawiał się w reklamach już w latach 20. XX wieku. Postać dziecka miała dawać skojarzenie z bezstroską i przyjemnością. Chłopca nazywano też Maciusiem, Królem Maciusiem Pierwszym ʕ•ᴥ•ʔ
Jana Wedla wielu pracowników oceniało jako w pełni oddanego firmie pracodawcy, przy czym, nie robił tego z czystej chęci własnego zysku. Tym smutniejsze było to, co działo się w fabryką w czasie II wojny światowej, głównie podczas Powstania Warszawskiego i tuż po wojnie. Wedla prawdopodobnie wyrzucono, firmę upaństwowiono, zmieniając jej nazwę na "imienia 22 lipca". Do swojej nazwy wróciła dopiero w 1989 roku.
Wpis dodany za pomocą tego skryptu
#bookmeter #ksiazki #books #czytajzwykopem #nonfiction #reportazbookmeter
Średnia ocena z Wykopu: ★★★★★★★★☆☆ (8.0 / 10) (1 recenzji)
Następne podsumowanie tagu: 2022-03-01 00:00 tag z historią podsumowań »
W abonamentach: www.legimi.pl
Kategoria książki: literatura, poeci, gatunki
Liczba stron książki: 504
Jesteś pierwszym recenzentem tej książki tutaj :)
Podobne książki:
1\. 12 x śmierć Piekło w raju (Michał Pauli) - najnowsza recenzja usera BloodyBogdan ★★★★★ (9.0 / 10) - Wpis »
2\.