Wpis z mikrobloga

@bT4tgL: Wg mnie straszny. Kiedyś Cropp miał to do siebie, że jak się chciało "luźno" ubrać to mieli wszystko, a teraz rozmiar xl jest luźny tylko dla niemowlaka, ale (ponoć) kierowany do ludzi od lat 16.
@bT4tgL: Po prostu irytuje mnie strasznie kiedy biorę jakiś ciuch do ręki, myślę sobie, że ciekawy tylko w sumie jakoś tak dziwnie "prosto" skrojony i na cycki miejsca brakuje. No i wychodzi na to, że to męskie. Nie pytaj ile razy robiąc pranie musiałam się głowić czy dany ciuch jest mój czy brata/współlokatora/chłopaka.
@bT4tgL: Mówi, się, że:

Połowa moich kolegów przypomina moje koleżanki. I teraz się zastanawiam czy to Ci koledzy są tak bardzo kobiecy czy te koleżanki tak bardzo męskie. Jest jakaś odwrotność, bo jest coraz więcej chłopczyc tak samo jak facetów chodzących w ciasnych portkach. Współczuję tylko tym, którzy wolą luźniejszy styl, a muszą za to płacić nie tylko jak za załoto, ale też tym, że owszem, wybiorą większy rozmiar ale nogawki/rękawy
@OddaliMiPuzzle: Żaden z moich kolegów nie przypomina koleżanek. Może masz dziwnych? ;) Ale faktem jest, że się zdrowo namieszało w modzie. Faceci ubierają się jak cioty i... dziewczyny za nimi szaleją ;O Kobieta ubierze się jak facet to jest źle, z drugiej jednak strony jak założy szpilki i spódniczkę to zawsze znajdzie się ktoś kto nazwie ją szmatą - popieprzone.