Wpis z mikrobloga

Miałem kontakt z różową, która na każdą propozycje spotkania miała wymówki itp. Traktowała mnie jak tampona emocjonalnego, koniec końców gdy jej to wygarnąłem zerwaliśmy kontakt. Potem po 1,5 roku pisze do mnie, że przeprasza, że zachowywała się jak ostatnia suka itp. Jak znowu się kłóciliśmy i jej to wypominałem to stwierdziła, że była u psychologa i baba jej powiedziała, że wszystko git się zachowywała. Wgl po tych jej terapiach to zaczeła jak bot czasem odpowiadać, masakra. Widzicie ta sama psycholożka co słucha jak was boli serce bo dziewczyny was olewają gdy przychodzi p0lka zaczyna jej mówić co chce usłyszeć, hipergamiczne bestie nadają na tych samych falach i zgodnie twierdzą, że manipalucje, wymówki i traktowanie brzydali jak gówno jest w porządku. Koniec końców zerwałem kontakt z rózową wyzywając ją w najlepsze od szmat, nie ma lepszego sposobu na pozbycie się kobiety z życia niż zjechanie ją z gównem. Stan psychiczny polepszył się p0lka wypadła z pamięci prawie, sny z nią ustały.
#przegryw #depresja
the_doors - Miałem kontakt z różową, która na każdą propozycje spotkania miała wymówk...

źródło: comment_1644438255ZUSCWVgUKn4QIfYKtMysk5.jpg

Pobierz
  • 8
  • Odpowiedz
@the_doors: mirco, to co zrobiłeś może innym wydawać się brutalne i bezsensowne, ale nic bardziej mylnego. Zyechanie jej jak burą sucz było w twoim przypadku jedynym sensownym rozwiązaniem na jakie było Cię w danej chwili emocjonalnie stać. Następnym razem będziesz madrzejszy i kolejnej Toxic-rózowej konkretnie podziękujesz zanim nakręci się karuzela #!$%@?. Czasem trzeba spalić mosty. Uzależnienie emocjonalne wymaga często radykalnych ruchów. Jesteś na dobrej drodze anon.
  • Odpowiedz