Aktywne Wpisy
Jestem tak zwanym gniazdownikiem. Tzn. mieszkam z rodzicami i odkładam sobie pieniądze i inwestuję. Już 3 lata temu miałem tyle uzbierane środków, że mogłem kupić mieszkanie za gotówkę, ale zawsze jak docierało do mnie, że muszę wydać taką ogromną sumę pieniędzy, na którą tak ciężko tyrałem na coś tak żałosnego, skrajnie przewartościowanego jak jakaś klitka z betonu to ogarniało mnie uczucie bezsilności, rozpaczy i beznadziejności.
Tyle lat pracy, odmawiania sobie wszystkich przyjemności, nauki, starania się ma pójść na kupienie takiego g....
To jest chore, a jeszcze bezczelnie ludzie od narracji wzrostowej mówią, że to jest zdrowe, konieczne i normalne. Kawał jepanego betonu, a właściwie to w tym deweloperskim budownictwie już kartonu za tyle lat cierpienia i wytrwałości.
My
Tyle lat pracy, odmawiania sobie wszystkich przyjemności, nauki, starania się ma pójść na kupienie takiego g....
To jest chore, a jeszcze bezczelnie ludzie od narracji wzrostowej mówią, że to jest zdrowe, konieczne i normalne. Kawał jepanego betonu, a właściwie to w tym deweloperskim budownictwie już kartonu za tyle lat cierpienia i wytrwałości.
My
Salido +280
Minął 15. (z 73) dzień wakacji.
W ciągu ostatniej doby miało miejsce 6 wypadków śmiertelnych w których zginęło 6 osób.
95 wypadków drogowych ze skutkiem śmiertelnym od początku wakacji.
101 ofiar śmiertelnych w wypadkach drogowych od początku wakacj
W ciągu ostatniej doby miało miejsce 6 wypadków śmiertelnych w których zginęło 6 osób.
95 wypadków drogowych ze skutkiem śmiertelnym od początku wakacji.
101 ofiar śmiertelnych w wypadkach drogowych od początku wakacj
#polskascenaretro
@Bananowy_Kochanek: zapewniam cię że takiego nie ma ani jednego, bo to co podsuwasz to nie definicja "zapaleńca" tylko... przegrywa, który musi płacić innym żeby z nim pogadali :D
Daje to interesujący wgląd w wasze oczekiwania, nie powiem. Naprawdę mnie interesuje jak umotywujesz takie zachowanie jak przytaczasz. Opierając się na swoim przykładzie: nie przyszłoby mi do głowy zapraszać jakiegoś człowieka o którym nie wiem nic poza nickiem na YT i jeszcze płacić mu za przyjście do baru tylko po to żebym z nim pogadał, skoro mogę w dowolnym momencie pójść na browca z którymś z kolegów interesujących się tematem, których znam osobiście a nie tylko przez komentarz na
Dalem taki przyklad, ze jestes w barze na takiej jakby growej imprezie i chyba dla goscia lepiej by bylo spedzic fajnie czas z podobna do siebie osoba niz typowym niedzielnym graczem dla krorego Fifa i Angry Birds to kwintesencja gamingu. Mi chodzilo o to, ze gosc nie jest przegrywem ale sam ci postawi flaszke aby bylo milo skoro znalazl sie ktos kto interesuje sie tematem a nie tylko liznal z YT skroty.
Dobra mowisz, ze wolisz zaprosic znajomych. Ok spoko ale nie zapominaj, ze sa osoby co sie przeprowadzily i ich wspolne drogi sie rozeszly, gdzie starzy znajomi nie beda specjalnie jezdzic pol kraju aby sie spotkac na piwo. Jesli ten noname z YT widzi w tobie idola i nonstop prowadzicie dialogi to takim zaryzykowaniem spotkania sie tylko zaplusuje bo noname zrobi reklame szeptana.
Wspomniales o filmie typu,,spotkajmy sie przy chipsach i coli" no czym to sie rozni od takiego Pog(R)adajmy, gdzie czesto jest tak, ze przychodza nowe osoby i pomimo braku relacji miedzy nimi znajduja wspolny jezyk. Tutaj liczy sie po prostu obecnosc drugiej osoby
@Bananowy_Kochanek: Ej, ej, ale tutaj jak dodałeś tyle detali, to to jest zupełnie inna sytuacja niż opisałeś wcześniej :p I w takim przypadku to mogę cię uspokoić: o ile dosłownie nikt nie wylosuje randomowego widza na czacie podczas lajwa i nie umówi się z nim na browara, to podczas jakichś growych spotkań jest to całkowicie powszechne. Między innymi dlatego, że to już jest kontakt w cztery oczy, widzisz człowieka który do ciebie podchodzi, widzisz na pierwszy rzut oka że nie jest jakimś psycho-mordercą który cię stalkuje więc nie ma ryzyka w wypiciu browca z kimś takim :p
Każdego kto ma ochotę na wychylenie puchara na tegorocznym Pixel Heaven zapraszam do wypatrywania w tłumie zielonej czapy i mojej mordy pod nią, na hasło "axeliocontent" macie u mnie browca i prywatny "czat" ;) Zapewniam że inni retro-planktoni których czasem tu dla beki ekspozujecie postąpią tak samo, czy to Lepa czy Borgu czy Jaskinia Prawiczka czy Szafa z Grami - każdego spotkałem osobiście, niektórych rok do roku i goście są