Wpis z mikrobloga

8257,5 - 1,5 = 8256

Siedzę sam na siłowni, a na sztandze leży i kusi 110kg. Widzę przez okno, że jakiś gość wchodzi, ale myślę sobie, że wystygnę zanim się przebierze. OK, to walczę. Przy 9 powtórzeniu zawahałem się niepotrzebnie i pomyślałem "a co jak nie pójdzie?".


#roknasilowni
  • 8
  • Odpowiedz
@DamianParol: kiedyś miałem podobnie, też trening na dużych ciężarach i po 8 powtórzeń chyba było, i akurat w połowie wyciskania ostatniego ruchu straciłem siły. Lecz nagle przybyły mi jakieś ukryte pokłady i wypchnałem, ale jak to się stało, to nie wiem do dziś. Piękny moment, totalne przełamanie.
  • Odpowiedz
@DamianParol: No ja ćwiczę sam, i kulam regularnie co jakiś czas. Jak wypracujesz technikę rolowania, to nie jest tak źle. :P W sumie w ogóle nie toczę. Opuszczam na klatę, i potem jakby siadam ale nie całkiem jednocześnie rękoma delikatnie podnosząc sztangę nadchwytem. Robiłem tak ze stówką, nie wiem co by było ze 110. ;)
  • Odpowiedz