Wczoraj nareszcie poczułem to stare, dobre San Remo. Bawiłem się pysznie, nie było nudnego gadania, wszystko w dobrej proporcji. Najlepszym momentem było jak cała sala skakała do klasyka "50 Special". To nie jest to co było 2 lata temu, ale jest progres. Ale przechodząc do stawki, to wrzucam swoje TOP5. Nie są do końca typy, bo widzę że nie wszyscy mają już szansę na wygraną. 1. Elisa - chcę żeby wygrała, bo oczarowała mnie wczoraj swoją piosenką. Co tu powiedzieć, dzisiaj w wieczorze coverów będzie śpiewać "What a Feeling" - jedną z moich ulubionych piosenek. Jak zrobi to dobrze, to może pokonać Mahmooda, mimo że on ma silną fanbazę :) Nigdy nie była na Eurowizji, bo nie mogła (wygrała w 2001, ale Włochy wycofały się z ESC w 1997). Czemu nie w tym roku? :) 2. Mahmood i Blanco - nie przestał mi się podobać ich utwór, ale gdyby wygrali to byliby dobrą propozycją do Turynu. Podium się im należy, bo fajnie się tego słucha 3. Ditonellapiaga e Rettore - taka rewelacja tegorocznej edycji. Bardzo skoczny, energetyczny utwór. Może nie wygra, ale zapada dobrze w pamięć, szczególnie refren. 4. Le Vibrazioni - kolejny występ tego zespołu z Mediolanu i kolejna dobra piosenka, choć nie mają szans już na wygraną. Bardzo przyjemny kawałek, takie połączenie trochę jak z pogranicza punku i pop rocka. Szkoda ich pozycji po 3 wieczorach, ale mają mocnego plusika za to wszystko. Choć jest różnica między wersją studyjną, a koncertową i to trochę boli. 5. Achille Lauro - on jest największym zaskoczeniem dla mnie, kolejny raz wraca do San Remo, ale tym razem z solidnym utworem. Sympatycznie się tego słucha. @zjem_wszystko - masz tu rozwinięcie mojej myśli z tamtego komentarza :) #sanremo #eurowizja #muzyka
@Rzeszowiak2 Mi też się bardzo podoba, jednak publiczność robi robotę i zeszły rok był po prostu smutny. Według mnie słabe dobranie współprowadzącej drugi wieczór, wczoraj bez porównania lepiej.
Moja top 5: 1. Mahmood i Blanco: od razu wpada w ucho, świetnie dobrane głosy. Mahmood już raz Eurowizję zawojował i ma wielu fanów, kompozycja bardzo dobra. Ewidentny faworyt. 2. Irama: Piosenka łapie mnie za serce, fantastyczny refren i przejście z niskich dźwięków w
@zjem_wszystko: Tak, znakomity Gianni Morandi i Sangiovanni też zasługują na uwagę. Szczególnie ten pierwszy, jest teraz na podium, świetna kompozycja, zabawny teledysk. Nie ma prawie słabych stron, kawałek mu skomponował Jovanotti. Taki legendarny duet to zrobił i bardzo jestem ciekawy, jak to się skończy w sobotę. Na Eurowizję nie pojedzie, ale robi ogromne wow że w tym wieku potrafi być w takiej formie. No i jest ikoną włoskiej piosenki, na czym
Jak sie czujecie z faktem ze pieniadze wokol ktorych kreci sie swiat sa wymyslonym konstruktem spolecznym dla podtrzymania wladzy i nie maja zadnej realnej wartosci i pokrycia bo ja srednio
1. Elisa - chcę żeby wygrała, bo oczarowała mnie wczoraj swoją piosenką. Co tu powiedzieć, dzisiaj w wieczorze coverów będzie śpiewać "What a Feeling" - jedną z moich ulubionych piosenek. Jak zrobi to dobrze, to może pokonać Mahmooda, mimo że on ma silną fanbazę :) Nigdy nie była na Eurowizji, bo nie mogła (wygrała w 2001, ale Włochy wycofały się z ESC w 1997). Czemu nie w tym roku? :)
2. Mahmood i Blanco - nie przestał mi się podobać ich utwór, ale gdyby wygrali to byliby dobrą propozycją do Turynu. Podium się im należy, bo fajnie się tego słucha
3. Ditonellapiaga e Rettore - taka rewelacja tegorocznej edycji. Bardzo skoczny, energetyczny utwór. Może nie wygra, ale zapada dobrze w pamięć, szczególnie refren.
4. Le Vibrazioni - kolejny występ tego zespołu z Mediolanu i kolejna dobra piosenka, choć nie mają szans już na wygraną. Bardzo przyjemny kawałek, takie połączenie trochę jak z pogranicza punku i pop rocka. Szkoda ich pozycji po 3 wieczorach, ale mają mocnego plusika za to wszystko. Choć jest różnica między wersją studyjną, a koncertową i to trochę boli.
5. Achille Lauro - on jest największym zaskoczeniem dla mnie, kolejny raz wraca do San Remo, ale tym razem z solidnym utworem. Sympatycznie się tego słucha.
@zjem_wszystko - masz tu rozwinięcie mojej myśli z tamtego komentarza :)
#sanremo #eurowizja #muzyka
Mi też się bardzo podoba, jednak publiczność robi robotę i zeszły rok był po prostu smutny.
Według mnie słabe dobranie współprowadzącej drugi wieczór, wczoraj bez porównania lepiej.
Moja top 5:
1. Mahmood i Blanco: od razu wpada w ucho, świetnie dobrane głosy. Mahmood już raz Eurowizję zawojował i ma wielu fanów, kompozycja bardzo dobra. Ewidentny faworyt.
2. Irama: Piosenka łapie mnie za serce, fantastyczny refren i przejście z niskich dźwięków w