Aktywne Wpisy
Jak grzecznie odmówić bycia chrzestną? xD
Napisał do mnie kuzyn, z którym ostatni raz rozmawiałam parę lat temu. Pyta czy może wpaść w tym tygodniu na kawę. Skąd wiem o co chodzi? Niedawno urodził mu się syn, a jako jedyna z rodzinnej wioski dorwałam się IT i zarabiam przyzwoite (ale nie duże xD) pieniądze.
Problem w tym, że ja nie chcę być chrzestną, zwłaszcza dzieciaka, którego nie widziałam na oczy i pewnie
Napisał do mnie kuzyn, z którym ostatni raz rozmawiałam parę lat temu. Pyta czy może wpaść w tym tygodniu na kawę. Skąd wiem o co chodzi? Niedawno urodził mu się syn, a jako jedyna z rodzinnej wioski dorwałam się IT i zarabiam przyzwoite (ale nie duże xD) pieniądze.
Problem w tym, że ja nie chcę być chrzestną, zwłaszcza dzieciaka, którego nie widziałam na oczy i pewnie
njdnsjdnjs +20
Przez cały luty pilnuję michy, wrzucam wszytko na wagę, wywalam cukier, słodycze, białe pieczywo.
Zacznę jeść warzywa, dużo warzyw.
Na siłownię nie pójde, biegać nie będę, jest zimno to siedzę w domu i oglądam jutuba. Żadnych ambitnych planów, znam siebie i nie mam wygórowanych oczekiwań. Zamierzam dać z siebie 30 procent.
No nic, kolejne ważenie za miesiąc.
To nie tinder ale mam 190cm jak coś
#dieta
Przestań... Rozwalisz sobie stawy (kolanowy i skokowy) przy tej wadze.
Rower, orbiter, basen, spacery (jak masz możliwość to gdzieś po drobnych górkach nawet). Warto ewentualnie pomyśleć o ćwiczeniach siłowych i rozciąganiu, by wzmocnić mięśnie które to wszystko trzymają.