Wpis z mikrobloga

Na fali dramatów i tragedii w Polsce i na świecie

Wczorajszy dzień będący początkiem tygodnia, uruchomił mieszane i urozmaicone, smutne i tragiczne wydarzenia. Amerykanie, którym ambicja naukowa pozwala na wiele obiecujących wyników badań w dziedzinie podboju kosmosu, wysyłają kolejną już sondę, tym razem MAVEN, na Marsa. Wcześniejsze przygotowały klimat dla lądowania, pierwszego w dziejach, ziemskiego łazika Curiosity. A w papieskie progi Watykanu wkroczył, zapowiadany od dawna, świeży człowiek – Pietro Parolin, lat 58.

Mianowany przez papieża Franciszka, 31 sierpnia 2013 roku, nowym sekretarzem stanu Stolicy Apostolskiej, abp Pietro Parolin rozpoczął w poniedziałek 18 listopada, swoją pracę.

Będzie najbliższym współpracownikiem, czyli prawą ręką papieża, a także jego sąsiadem w miejscu zamieszkania. Obaj bowiem wybrali Dom św. Marty – watykański hotel, w którym zatrzymują się przybywający na kilka dni do Stolicy Piotrowej, dostojnicy kościelni spoza Rzymu. Obserwatorzy spodziewają się wprowadzenia wraz z nim nowego ducha do przeżartej skostnieniem i zepsuciem Kurii Rzymskiej.

Tymczasem w cywilnym Rzymie, były premier Włoch, Silvio Berlusconi, który na koncie ma wiele ponurych spraw moralnych, finansowych i korupcyjnych, przeprosił m.in. środowisko włoskich Żydów za wcześniejsze niegodne słowa. W wywiadzie dla telewizji RAI powiedział był, że obecnie, gdy prokuratura i sądy ścigają go za różne "nieprawdziwe" wykroczenia, "jego dzieci czują się prześladowane jak Żydzi w czasach Hitlera".

Nie ma jednak zbyt ciekawych, czy frapujących, ani miłych informacji z innych krajów, jak również z Polski. Oto w Warszawie – w obronie wartości ekologicznych Polski i Polaków - od rana w poniedziałek rozwinęła się akcja Greenpeace na dachu resortu gospodarki, gdzie wdrapało się ponad 40 chwackich i rozrabiackich ryzykantów. Kilkunastu z nich wpadło w ręce policji, z których kilku we wtorek trafiło przed oblicze sądu.

Nie wejdzie u nas w życie obowiązkowa wymiana samochodowych opon zimowych? Bo rząd przeciwny. Nie milkną zaś dyskusje i komentarze w sprawie zapowiedzianej do wykonania w najbliższą środę, 20 listopada, rządowej przemiany kadrowej, którą ktoś wcześniej określił dosadnie i krótko: "Rekonstrukcja rządu zamienia się w farsę".

Problemy polskiej polityki przysłania seria dramatów i tragedii. W Kielcach nastąpił niezwykły atak maszyn: eksplodowały dwa bankomaty. Na wyspie Wolin (w sąsiedztwie Świnoujścia), na stacji kolejowej Warnowo koło Międzyzdrojów, wykoleił się pociąg z paliwem; z torów wypadło 6 cystern z olejem opałowym. W wypadku uszkodzone zostały tory i trakcja elektryczna. Powstały utrudnienia transportowe.

Na listę czarnowidztwa wpisał się – nie po raz pierwszy zresztą - były minister sprawiedliwości, a dziś poseł niezależny i pretendent do politycznej szczęśliwości w roli rychłego singla partyjnego swojej partii, Jarosław Gowin, który powiedział Polakom: Projekt zmian w OFE to okradanie obywateli z oszczędności. On wszakże jest - nie od dziś - niezwykle krytyczny wobec projektu zmian w systemie Otwartych Funduszy Emerytalnych. Podkreśla i przekonuje, że nawet wiele rządowych instytucji zgłasza uwagi do tego projektu.

A prof. Magdalena Środa wypowiada się krytycznie z całkiem innej beczki, gdyż widzi rzeczywistość marną i "czarną" - o niedawnym Marszu Niepodległości w stolicy. - Nie mówmy, że to był marsz patriotyczny, czy narodowy. To byli agresywni młodzieńcy w kominiarkach. To, co zaprezentowali, to nie forma patriotyzmu, ale barbarzyństwa – stwierdziła pani profesor.

Nie wychodząc z czarnych i masakrycznych treści, wypada wspomnieć o ponad siedmiu dziesiątkach tornad, które uderzyły w USA, siejąc gruzy, śmierć i spustoszenie na drodze straszliwego kołowania i zabijając kilka osób. Bez tornad i cyklonów, w Egipcie pociąg uderzył w autokar z weselnikami. Zabił 26 podróżnych. Jak cyklon z tornadem uderzył znacznie wcześniej amerykański zdrajca z NSA, Edward Snowden. Teraz z Moskwy nadaje o chęci świadczenia w roli świadka koronnego, w sprawie inwigilacji przez Amerykanów, kanclerz Merkel. Zagadnienia te stały się przedmiotem analiz i ocen na forum Bundestagu.

Czarny dzień nastał we wczorajszą niedzielę w dalekim Tatarstanie. Po katastrofie samolotu – władze ogłosiły poniedziałek dniem żałoby narodowej. W katastrofie samolotu zginęło tam 50 osób – cała załoga i kilkudziesięciu pasażerów. Jarosław Kaczyński przyznaje: "płonąca ambasada rosyjska była nieudolną prowokacją". W Polsce chorobliwy zazdrośnik i groźny mściciel, z brudną przeszłością moralno-kryminalną, zabił z broni palnej konkubina byłej żony, dwoje dzieci – 18-letnią córkę i 17-letniego syna, a w końcu tragedii - swego psa i siebie.

Stanisław Cybruch

#polska #ameryka #tatarstan #kielce #gowin #papiez #parolin #berlusconi #rzad
  • 2