Wpis z mikrobloga

Ja #!$%@?, zaraz się zdenerwuję. Właśnie dyskutuję ze swoją teściową, która uważa, ze to ze urodziła dziecko, to zasługa Boga, a nie lekarza, który ja leczył z bezpłodności przez kilka lat. To absolutnie nie zasługa lekarza, który przepychał jej jajowody, dawał leki, robił badania, usg, wymazy itp, tylko Pana Boga (°° #!$%@?, pokolenie boomerów jest stracone ()
  • 11
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@freshpiotrek: czasami lubię się pokłócić z takimi ludźmi, bo ciekawa jestem co siedzi w ich głowach. Powiem wam,
Ze to jest masakra. Niektóre kobiety 50+ maja nasrane w głowach pod tym względem. Moja mama to samo. Często mi ryje banie, ze powinnam się modlić 100 razy dziennie i chodzić do kościoła co rusz (UK here), a jak ja ją zapytam, czy tez taka święta była jak miała te 20-30 lat,
  • Odpowiedz