@achlos: Nie chcą wojny, ale uważają, że to NATO jest agresorem a oni się tylko bronią i jak im NATO nie da innego wyjścia to niestety, ale w obronie własnej mogą nawet Lizbonę zająć.
@achlos: Jak niektórzy mówią ogólna retoryka jest taka, że to Rosja jest zagrożona przez zwiększenie wpływów Amerykanów na wschodzie Europy, że zaraz wjadą do Ukrainy, ze sprzętem wojskowym itd. Coś jakby w Meksyku albo w Kanadzie, Rosja miałaby mieć bomby i wojsko.
@marnujezycieiwytez: Dobrze wiemy, że Stany w życiu nie pozwoliłyby na zamontowanie rosyjskich rakiet na Kubie, a odpowiednik tego chcą właśnie zrobić w Ukrainie.
@Mathas: jesteś znanym ruskim trolem, ale dla porządku odpowiem. To nie to samo. Kraje bałtyckie już są w NATO i posiadają możliwość podrzucenia walcowatej niespodzianki prosto do Moskwy w przeciągu minut. Więc tożsama możliwość na Ukrainie, która do NATO nie ma na razie podejścia z obiektywnych i rozdzielnych powodów, niczego nie zmienia.
@achlos: sprawdź sam na pikabu. Rosjanie to imperialiści i uważają, że bronią się przed Zachodem od lat 90.- trzeba przyznać, że mają szerszą jednak perspektywę geopolityki niż nasi politycy, nawet jeśli wydumaną.
Sikorski odwala taką robotę na arenie międzynarodowej, Tusk odblokował 600mld. Takich polityków nam trzeba. Poważnych i szanowanych. W komentarzu zdjęcie dla kontrastu. #polityka
#rosja #ukraina
To nie to samo.
Kraje bałtyckie już są w NATO i posiadają możliwość podrzucenia walcowatej niespodzianki prosto do Moskwy w przeciągu minut.
Więc tożsama możliwość na Ukrainie, która do NATO nie ma na razie podejścia z obiektywnych i rozdzielnych powodów, niczego nie zmienia.
Ruska onuco.